Najnowsze informacje
Strona główna / Moja kancelaria / Adwokat po sprawie…

Adwokat po sprawie…

  • Wprowadzenie do Kodeksu karnego odrębnego przestępstwa tortur dowodziłoby, że ich eliminowanie wśród funkcjonariuszy jest dla państwa priorytetem 
  • A dostęp do obrońcy już na wczesnym etapie zatrzymania działałby odstraszająco na rozważających użycie przemocy wobec osoby przesłuchiwanej 
  • RPO nie podziela stanowiska Ministra Sprawiedliwości co do braku potrzeby takiej modyfikacji prawa
  • Ochrona obywatela zagwarantowana w obecnych przepisach często ma bowiem charakter iluzoryczny

Rzecznik praw obywatelskich Marcin Wiącek przedstawił stanowisko polemizujące z poglądem Ministra Sprawiedliwości  w tych sprawach.

Postulaty takie poprzedni RPO sformułował w kwietniu 2017 r. po analizie procesów sądowych, w których policjantów skazano za stosowanie tortur wobec zatrzymanych. Było to tuż przed ujawnieniem przez media, że tortury z użyciem paralizatora w komendzie policji we Wrocławiu mogły przyczynić się do śmierci Igora Stachowiaka.

Na odpowiedź MS na te i następne wystąpienia RPO musiał czekać aż do 25 października 2021 r.

Resort odpisał, że postulat kontaktu z obrońcą już od samego zatrzymania sprowadzałby się do tego, że policja de facto nie miałaby prawa do kontaktu z zatrzymanym bez obecności adwokata. Zapewnienie udziału adwokata może okazać się czasochłonne, a w dni wolne od pracy – bardzo utrudnione. Zmiana musiałaby się zatem wiązać z koniecznością wydłużenia okresów zatrzymania. Ministerstwo nie zgadza się też, że stworzy to mechanizm zabezpieczający osobę zatrzymaną przed torturami. Resort dowodził, że przepisy dają dziś każdej osobie pozbawionej wolności prawo do kontaktu z obrońcą na każdym etapie.

Marcin Wiącek dziękuje zatem za odpowiedź na wystąpienia z 18 kwietnia 2017 r. i 27 września 2018 r. Ocenia, że „daje to przestrzeń do dalszego dialogu i wypracowania optymalnych rozwiązań, istotnych z punktu widzenia prewencji tortur i innych form niewłaściwego traktowania”.

Rzecznik ma nadzieję, że przyszły dialog między obu instytucjami będzie prowadzony bez zbędnej zwłoki. Skutki braku reakcji na  wystąpienia dotykają bowiem obywateli, w których imieniu RPO sygnalizuje władzom problemy systemowe wymagające naprawy.

Odpowiedź MS zawiera jednak wiele elementów z którymi RPO się nie zgadza i które budzą niepokój z punktu widzenia skutecznego przeciwdziałania torturom. Dlatego przedstawia stanowisko celem ponownej analizy problemów i podjęcia inicjatywy legislacyjnej.

Wprowadzenie odrębnego przestępstwa tortur

RPO nie podziela stanowiska ministra co do braku potrzeby wprowadzenia do Kodeksu karnego odrębnego przestępstwa tortur. Postulat i obszerną argumentację merytoryczną w tym zakresie Rzecznik przedstawiał MS w wystąpieniach od 2015 r. O problemie był również informowany premier  i MSZ. 

Brak odrębnego przestępstwa tortur jest nie tylko sprzeczny z międzynarodowymi zobowiązaniami Polski – również sprzyja unikaniu przez sprawców odpowiedzialności. Wyroki w sprawach o czyny z art. 246 k.k. pokazują, że sądy wymierzają sprawcom kary w dolnej granicy ustawowego zagrożenia, a sądy i prokuratorzy nie definiują zachowań funkcjonariuszy jako „tortur” 

Ma to wpływ na kształtowanie świadomości prawnej funkcjonariuszy i innych osób odpowiedzialnych oraz ogółu społeczeństwa. Ponadto stosowanie przez organy ścigania różnych przepisów Kodeksu karnego za czyny wypełniające znamiona tortur (art. 246, 247 i 231 k.k.) może prowadzić do rozbieżności w praktyce organów ścigania. Utrudnia to monitorowanie zjawiska tortur i reakcji na pojawiające się sygnały ze strony odpowiednich instytucji. 

Wprowadzenie przestępstwa tortur daje możliwość zmiany tej sytuacji. Formułuje bowiem mocny przekaz do wszystkich funkcjonariuszy państwa o absolutnym zakazie ich stosowania; pokazuję, że eliminowanie tego zjawiska jest dla władz priorytetem. Świadczy o sile państwa i jego zaangażowaniu w tym zakresie, co ma wpływ również na wizerunek Polski na arenie międzynarodowej. 

Na potrzebę kryminalizacji tortur i pełnego wdrożenia Konwencji ONZ w polskim ustawodawstwie zwracają uwagę liczne instytucje międzynarodowe oraz wyroki sądowe.

Komitet Przeciwko Torturom (CAT) rekomenduje państwom – stronom Konwencji ONZ wprowadzenie odrębnego przestępstwa tortur. Takie przestępstwo nie powinno podlegać przedawnieniu i powinno uwzględniać wszystkie elementy definicji z Konwencji, np. akty tortur motywowane jakąkolwiek formą dyskryminacji. 

RPO liczy na zmianę opinii MS w tym zakresie. Ma nadzieję, że w tak ważnej dla ochrony praw człowieka sferze uda się znaleźć kompromis ponad podziałami politycznymi i skutecznie działać na rzecz obywateli. 

Dostęp do obrony od chwili zatrzymania

RPO nie  podziela również argumentacji ministra co do dostępu osoby zatrzymanej do obrońcy od początku zatrzymania. Wiele przykładów świadczy o tym, że ochrona obywatela zagwarantowana w obecnych przepisach ma charakter iluzoryczny.

Chodzi o sytuacje, gdy: 
• mamy do czynienia z osobą mniej zamożną, której nie stać na opłacenie obrońcy z wyboru, a nie zachodzą przesłanki obligatoryjnego posiadania obrońcy; 
• przesłuchanie lub rozpytanie przez funkcjonariuszy odbywa się przed złożeniem wniosku o ustanowienie obrońcy; 
• funkcjonariusze uzależniają złożenie wniosku zatrzymanego o kontakt z obrońcą od wskazania konkretnego obrońcy i jego adresu i/lub numeru kontaktowego i nie udostępniają mu listy z wykazem adwokatów i radców prawnych; 
• funkcjonariusze ignorują prawo zatrzymanego do obrońcy (np. stosując tortury).

Takie osoby są więc de facto pozbawione pomocy prawnej w czasie czynności procesowych i rozpytań. W połączeniu z brakiem innych zabezpieczeń proceduralnych (np. rejestracji audio-wideo) stwarza to wysokie ryzyko tortur i okrutnego traktowania.

Dostęp do obrońcy we wczesnych etapach zatrzymania mógłby działać odstraszająco na funkcjonariuszy rozważających użycie przemocy wobec osoby przesłuchiwanej. Gdy takie sytuacje miały miejsce, umożliwia zaś szybką reakcję i zebranie dowodów przestępstwa. Na dostęp do obrońcy nie należy bowiem patrzeć wyłącznie przez pryzmat obrony w postępowaniu karnym, ale też systemowo – jako na podstawowe zabezpieczenie przed ryzykiem tortur. 

RPO nie podziela zatem opinii ministra, że rozwiązań problemu tortur należałoby szukać wyłącznie w zmianie potencjalnie nieprawidłowego postępowania przedstawicieli organów ścigania. To z pewnością bardzo ważny aspekt prewencyjny, który jednak nie rozwiązuje tego problemu w pełni. Należy bowiem eliminować wszelkie możliwe czynniki ryzyka pozwalające na zaistnienie tortur. To sytuacje, gdy dochodzi do przesłuchania lub innej czynności z zatrzymanym bez profesjonalnego pełnomocnika, mającego wiedzę i praktyczne umiejętności do działania w przypadku łamania praw jego klienta. 

Realny dostęp osoby zatrzymanej do obrońcy stanowi więc podstawową gwarancję zapobiegawczą, wskazywaną przez liczne organy międzynarodowe, których poglądy i rekomendacje były przedstawiane MS w wystąpieniach z 18 kwietnia 2017 r. i 27 września 2018 r. 

Udział obrońcy w czasie przesłuchania może również przyczynić się do poprawy standardów pracy funkcjonariuszy i ochrony ich przed próbą pomówień ze strony przesłuchiwanych czy innych zarzutów dotyczących standardów ich pracy i respektowania prawa. 

Dostrzegając niedoskonałości polskiego systemu prawnego, Europejski Komitet ds. Zapobiegania Torturom (CPT) od wielu lat zaleca polskiemu rządowi odpowiednie zmiany w prawie. Po ostatniej wizycie ad hoc w 2019 r., skupionej na ocenie sposobu traktowania osób zatrzymanych przez Policję i wdrożonych zabezpieczeniach proceduralnych, CPT wyraził rozczarowanie brakiem realnych działań. Wezwał rząd do opracowania, bez dalszej zbędnej zwłoki, we współpracy z Naczelną Radą Adwokacką, pełnoprawnego i odpowiednio finansowanego systemu pomocy prawnej dla osób zatrzymanych.

Potrzeba takiego systemu wynika również z zaleceń organów traktatowych ONZ – Komitetu Przeciwko Torturom (CAT) i Podkomitetu ds. Prewencji Tortur (SPT). W zakresie poufności kontaktów z obrońcą warto zauważyć, że zgodnie ze standardami CPT kontakt z obrońcą powinien w każdym przypadku odbywać się na osobności. 

RPO nie zgadza się też z poglądem ministra, zgodnie z którym niedoskonałości legislacyjne krajowych systemów prawnych innych państw miałyby stanowić argument przemawiający za brakiem zmiany polskiego prawa.

Po to właśnie są standardy i zalecenia instytucji międzynarodowych, aby władze mogły w oparciu o doświadczenia eksperckie doskonalić swoje przepisy prawne, eliminować potencjalne luki prawne i ryzyko zaistnienia tortur. Konstruktywny dialog z organami międzynarodowymi nie polega bowiem jedynie na wymianie informacji, ale przede wszystkim na wdrażaniu przedstawianych zaleceń. 

Dlatego Marcin Wiącek zwraca się do Zbigniewa Ziobry o ponowną analizę tych kwestii i poinformowanie o stanowisku i podjętych działaniach.

Sprawdź także

Przebierańcy i sędziowie

Prof. Wojciech Sadurski – „Każdy z nich dokonał indywidualnej decyzji startowania w procedurze przed nieprawowitą …