Najnowsze informacje

Afera Srebrnej do Wiednia?

Prokuratura zamieniła się w komitet obrony Jarosława Kaczyńskiego – piszą w oświadczeniu pełnomocnicy Geralda Birgfellnera Roman Giertych i Jacek Dubois. I zapowiadają, że przygotowują „wniosek o ściganie sprawców oszustwa do prokuratury w Austrii”. Wniosek zostanie złożony, jeśli polska prokuratura nie zdecyduje się na wszczęcie postępowania ws. oszukania austriackiego biznesmena.
Birgfellner domaga się od Srebrnej zapłaty za prace przygotowujące do inwestycji w centrum Warszawy – budowy wieżowców na gruntach spółki Srebrna. Birgfellner czuje się oszukany, złożył zawiadomienie w prokuraturze
Jak dotąd prokuratura nie wszczęła śledztwa, nie przesłuchano też Jarosława Kaczyńskiego. Za to Birgfellner zeznawał już sześć razy
„Wraz z kolejnymi dziesiątkami godzin przesłuchań pana Geralda Birgfellnera mieliśmy okazję obserwować na własne oczy patologię jaką jest prokuratura poddana pod władzę partii rządzącej” – piszą we wspólnym oświadczeniu Dubois i Giertych, prawnicy reprezentujący austriackiego biznesmena w sporze z Jarosławem Kaczyńskim i spółką Srebrna.

W opublikowanym na Facebooku oświadczeniu wymieniają działania, które ich zdaniem wskazują, że „prokuratura zamieniła się w komitet obrony Jarosława Kaczyńskiego”.
W ocenie prawników, „normalne działanie urzędu prokuratorskiego, czyli poszukiwanie dowodów na okoliczność popełnionego przestępstwa zostało zamienione w próbę zniechęcania zawiadamiającego do kontynuowania postępowania”.
Jak zaznaczają Dubois i Giertych, działania prokuratury sprawiają wrażenie, że realizowane są „sugestie wypowiedziane przez Jarosława Kaczyńskiego, który jest zainteresowany w przebiegu sprawy, a który uznał, że śledztwo w jego sprawie nie ma sensu i nie powinno być wszczęte”.
„Postępowanie prowadzone przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie z zawiadomienia Geralda Birgfellnera będzie stanowić czarną plamę w historii polskiego wymiaru sprawiedliwości” – oceniają. Zapowiadają, że jako pełnomocnicy pokrzywdzonego wykorzystają wszystkie dostępne środki prawne, aby doprowadzić do wszczęcia postępowania.
Taśmy Kaczyńskiego i „afera Srebrna”
Pod koniec stycznia”Gazeta Wyborcza” opublikowała zapisy i nagrania rozmowy z lipca 2018 r. m.in. prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego, z Birgfellnerem dotyczącej planów budowy w Warszawie dwóch wieżowców przez powiązaną ze środowiskiem PiS spółkę Srebrna. Złożone pod koniec stycznia w prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez prezesa PiS dotyczy braku zapłaty za złożone austriackiemu biznesmenowi zlecenie związane z przygotowaniami do tej budowy.
W połowie lutego „Gazeta Wyborcza” podała, że Gerald Birgfellner zeznał w prokuraturze, iż Jarosław Kaczyński nakłonił go do wręczenia 50 tys. zł księdzu z rady fundacji, która jest właścicielem spółki Srebrna; chodziło o budowę drapaczy chmur w Warszawie.
Prokuratura oświadczała z kolei jeszcze w lutym, że czynności podejmowane przez Birgfellnera i jego adwokatów wskazują na dążenie do nieuzasadnionego wydłużenia czynności, co prowadzi do uniemożliwienia podjęcia przez prokuratora decyzji procesowych.

Sprawdź także

Szansa na ustawę o biegłych

Szansa na ustawę o biegłych sądowych. Rzecznik pyta MS o szczegóły Wciąż nie ma całościowej …