PoPrawny Poznański serwis prawny
Powiązane artykuły
Temat rozszalałego nepotyzmu, kompromitujących powiązań kolesiowsko – rodzinnych zaczyna być już nudnawy, choć powraca z niespotykanym natręctwem. Zmęczenie nim najlepiej oddaje komentarz o jaki pokusił się czytelnik artykułu naTemat podpisujący się Mirek Rybiński, pisząc: „No i czym tu się jarać? Morawiecki jako minister finansów miał potężny pakiet akcji prywatnego banku. No i co? I nic. Takie są środkowoazjatyckie standardy…
Wszystko dlatego, że portal przypomniał o małżeństwie Górnickich i ich typowo PiS–owskiej karierze. Tomasz Górnicki „rozsiadł” się w zarządzie spółki BGK Nieruchomości, która odpowiada za rządowy program Mieszkanie+. Wcześniej Górnicki pracował w PKO BP, m.in. jako dyrektor ds. nowych technologii. Tak się przypadkowo składa, że szefem tego banku jest Zbigniew Jagiełło, prywatnie przyjaciel premiera Morawieckiego. Jest ponoć jedynym prezesem państwowej spółki, z którym dotąd „dobra zmiana” się nie rozprawiła.
Prywatnie pan Tomasz jest małżonkiem pani Agaty Górnickiej, zaufanej współpracowniczki premiera Mateusza Morawieckiego. Zaczynała jako asystentka Morawieckiego w BZ WBK, wcześniej przez kilka lat pracowała w TV Polonia i TV Biełsat, a potem została menedżerem biura zarządu i rady nadzorczej banku. Gdy Morawiecki po wyborach 2015 został ministrem rozwoju, błyskawicznie mianował ją szefem gabinetu politycznego. Następnie zabrał ją ze sobą do Kancelarii Premiera.
Dziś – oficjalnie – Górnicka w KPRM nie pracuje, ale zasiada w radzie nadzorczej PZU i pracuje w Orlenie. Wciąż cieszy się szczególnym zaufaniem szefa rządu.
Źródło: koduj24.pl
