Najnowsze informacje
Strona główna / Relacje z sądów - aktualności / Baza orzeczeń już działa

Baza orzeczeń już działa

Jak informowaliśmy, z dniem 1 sierpnia ruszyła baza orzeczeń Sądu Apelacyjnego w Poznaniu. Po dwóch tygodniach są tam już uzasadnienia wyroków wydanych w sprawie karnej i cywilnej. Zgodnie z zasadami w publikacjach wyroków wraz z orzeczeniami, nastąpiła pełna anonimizacja danych osobowych skazanych i uczestników postępowania cywilnego. W sprawie karnej sędziowie SSA Przemysław Grajzer ( sprawozdawca) Ewa Wieczorkiewicz( przewodniczący) i Henryk Komisarski przy udziale prokuratora Prokuratury Apelacyjnej Zbigniewa Frankowskiego, po rozpoznaniu 24 maja 2012r. sprawy Z. M. oskarżonego o popełnienie przestępstwa określonego w art.148 § 1 kk, z powodu apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego od wyroku Sądu Okręgowego w Zielonej Górze, utrzymali w mocy zaskarżony wyrok, uznając apelację obrońcy oskarżonego za oczywiście bezzasadną.
Sąd Okręgowy w Zielonej Górze wyrokiem z dnia 9 stycznia 2012r. uznał oskarżonego Z. M. za winnego tego, że: w dniu 24 października 2008 roku w B., gmina S., województwo (…), działając w zamiarze ewentualnym pozbawienia życia W. M. ? to jest taką możliwość przewidując i na nią się godząc, stojąca na krawędzi schodów, wiodących do piwnicy, kopnął ją nogą w plecy, co spowodowało, że upadła twarzą na schody i wpadła do wnętrza pomieszczenia, następnie szarpał ją za odzież, uderzał ją głową i plecami o ścianę, oburącz uciskał przednią część jej szyi, leżącą na brzuchu ? dociskał kolanem jej plecy, związał ręce i nogi oraz zatkał jej jamę ustną kneblem, mocując go dodatkowo przez związanie z tyłu jej głowy, a następnie pozostawił ją w takim stanie przez dłuższy czas, czym doprowadził ? poprzez zatkanie nosogardzieli ? do jej zgonu w mechanizmie uduszenia.
Apelację od powyższego wyroku złożył obrońca oskarżonego zarzucając Sądowi I instancji: ?…błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku i mających wpływ na jego treść polegający na dokonaniu szeregu dowolnych ustaleń stojących w sprzeczności z zebranym w sprawie materiałem dowodowym skutkującym uznaniem, iż oskarżony Z. M. dopuścił się czynu opisanego w dyspozycji art. 148§ 1 kk…?
Podnosząc powyższy zarzut obrońca oskarżonego wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżanego Z. M. od popełnienia zarzucanego mu czynu.
Sąd Apelacyjny zważył co następuje: W ocenie Sądu Apelacyjnego apelacja obrońcy oskarżonego okazała się bezzasadna i to w stopniu oczywistym. Obrońca oskarżonego wywodzi w uzasadnieniu apelacji, że: ?…Sąd Najwyższy wielokrotnie podkreślał, że udowodnienie winy oskarżonemu winno być całkowite, pewne i wolne od wątpliwości. Tymczasem – w ocenie autora apelacji – dokonanie wszechstronnej, pełnej analizy zgromadzonego w toku postępowania przygotowawczego i postępowania sądowego materiału dowodowego pozwala na konstatację, że udowodnienie winy Z. M. przez Sąd I instancji nie jest pewne i wolne od poważnych, ewidentnych wątpliwości (…) Jednocześnie autor apelacji pomija całkowicie ugruntowane poglądy ? zarówno w orzecznictwie Sadów Apelacyjnych jak i szerokim orzecznictwie Sądu Najwyższego, że stosowanie art. 5 § 2 k.p.k. znajduje zastosowanie dopiero wtedy, gdy możliwość pewnych ustaleń za pomocą swobodnej oceny dowodów zostaje wyczerpana. Obrońca oskarżonego pomija także całkowicie w swoich rozważaniach fakt, że to wyjaśnienia oskarżonego są de facto jedynym dowodem w sprawie, na podstawie, którego Sąd I instancji mógł ustalić przebieg zdarzeń w dniu 24 października 2008r. Tak też się stało, to wyjaśnienia oskarżonego w znacznej mierze stały się podstawą ustaleń Sądu i instancji, a opinie biegłych, nie tyle stanowiły podstawę ustaleń Sądu, jak odbiera to obrońca oskarżonego, a odnosiły się właśnie do wersji przedstawianych przez oskarżonego i weryfikowały wersje podawane przez oskarżonego.
Oskarżony Z. M. w toku postępowania w niniejszej sprawie był przesłuchiwany kilkakrotnie. Ustalając stan faktyczny i oceniając wyjaśnienia oskarżonego Sąd I instancji uznał, że wyjaśnienia złożone przez oskarżonego w śledztwie i na rozprawie, gdzie podaje on nowe okoliczności nie przyznając się do dokonania zarzucanej mu zbrodni stanowią przyjętą przez niego linię obrony zmierzającą co najmniej do uniknięcia surowej odpowiedzialności karnej za zarzucany mu czyn. Prawo oskarżonego do milczenia, pochodzące z zakazu wymuszania samooskarżenia, oznacza, że z samego faktu milczenia nic ujemnego dla niego w procesie nie może wynikać. Jednakże inną rzeczą jest ocena dowodów, w której wolno posługiwać się argumentacją opartą na braku zaprzeczenia, na przemilczeniu przez oskarżonego pewnych szczegółów, na sposobie reagowania itd. I jeśli pewne istotne dla obrony fakty oskarżony podaje dopiero przed sądem, gdy wcześniej składał wyjaśnienia, to oprócz oceny samej ich treści sąd może krytycznie ocenić późne zgłoszenie tych okoliczności i stąd wyciągnąć wnioski co do ich wiarygodności.
Nie budzi wątpliwości, Sądu Apelacyjnego, że ustalenia Sądu Okręgowego, że oskarżony Z. M. działał w zamiarze ewentualnym pozbawienia życia W. M. ? to jest taką możliwość przewidywał i na nią się godził są trafne.(…) O rażącej niewspółmierności kary w rozumieniu art. 438 pkt. 4 kpk nie można zatem mówić w sytuacji, gdy Sąd wymierzając karę oskarżonemu, uwzględnił wszystkie okoliczności wiążące się z poszczególnymi dyrektywami i wskaźnikami jej wymiaru. Innymi słowy nie można mówić o rażącej niewspółmierności kary wówczas, gdy granice swobodnego uznania sędziowskiego, będącego zasadą sądowego wymiaru kary, nie zostały przekroczone. W przedmiotowej sprawie nie można mówić zaś o przekroczeniu swobodnego uznania sędziowskiego, ani o nieuwzględnieniu okoliczności wiążących się z ustawowymi dyrektywami. Nie sposób też uznać, aby kara wymierzona oskarżonemu była karą w społecznym odczuciu niesprawiedliwą. Zarzut rażącej niewspółmierności kary jako zarzut z kategorii ocen można zaś w zasadzie podnieść wówczas, gdy kara jakkolwiek mieści się w granicach ustawowego zagrożenia, nie uwzględnia w sposób właściwy zarówno okoliczności popełnienia przestępstwa jak i osobowości sprawcy, stając się w społecznym odczuciu karą niesprawiedliwą. Uwzględniając więc powyższe Sąd Apelacyjny utrzymał w mocy zaskarżony wyrok.
A oto wyrok w sprawie cywilnej – sygn. akt I ACa 301/12.
16 maja 2012 r. Sąd Apelacyjny w Poznaniu, I Wydział Cywilny w składzie: przewodniczący: SSA Andrzej Daczyński, sędziowie: SA Mariola Głowacka SA Marek Górecki /spr./ na rozprawie z powództwa B. A. przeciwko (…) Spółce Akcyjnej V. (…) w W. o zapłatę na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu z dnia 30 stycznia 2012 r., sygn. akt I C 1822/11 I. zmienia zaskarżony wyrok: a) w punkcie 1 w ten tylko sposób, że zasądzoną w nim kwotę 35.000 zł obniża do kwoty 20.000 zł (dwadzieścia tysięcy złotych), a w pozostałym zakresie powództwo oddala;
UZASADNIENIE

Powódka B. A. wniosła o zasądzenie od pozwanego (…) Spółki Akcyjnej V. (…) z siedzibą w W. kwoty 85.000 zł tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za krzywdę doznaną w związku ze śmiercią ojca J. S. (1) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty i kosztami procesu, w tym kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Jako podstawę roszczenia wskazała art. 446 § 4 kc. Pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Wyrokiem z dnia 30 stycznia 2012 r. Sąd Okręgowy w Poznaniu zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 35.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 6 lipca 2011 r. do dnia zapłaty, w pozostałym zakresie powództwo oddalił i rozstrzygnął o kosztach procesu. Podstawą tego orzeczenia były następujące ustalenia faktyczne:
W dniu 21 kwietnia 2010 r. brat powódki ? P. S., kierując samochodem osobowym marki B. (…) w miejscowości P. wykonując manewr skrętu w lewo zderzył się z samochodem osobowym marki V. (…). Ojciec powódki J. S. (1) będący pasażerem pojazdu B. (…) w wyniku wypadku poniósł śmierć na miejscu. Pojazd ten był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w pozwanym towarzystwie ubezpieczeń. J. S. (2) w chwili śmierci zamieszkiwał wraz z żoną i sześciorgiem dzieci, w tym powódką we wsi W.. Prowadził własny zakład budowlano-dekarski. Powódka miała bardzo dobre relacje z ojcem, który często służył jej radą i pomocą w różnego rodzaju sprawach dnia codziennego. Nie dochodziło między nimi do konfliktów. Powódka dzieliła z ojcem zamiłowanie do gry w szachy i warcaby. Gdy uczęszczała do szkoły ojciec pomagał jej w odrabianiu lekcji z matematyki. Cała rodzina spędzała wspólnie wszystkie święta i uroczystości rodzinne, wychodziła do kina, ZOO.
Wyrok został zaskarżony. Sąd Apelacyjny zważył, co następuje: apelacja zasługiwała na częściowe uwzględnienie. W okolicznościach rozpoznawanej sprawy zasądzona tytułem zadośćuczynienia kwota 35.000 zł wraz z wypłaconą wcześniej kwotą 15.000 zł (łącznie 50.000 zł) musi być uznana za rażąco zawyżoną w stosunku do doznanej przez powódkę krzywdy. Przewidziane w art. 446 § 4 kc zadośćuczynienie służy kompensacie krzywdy po stracie osoby najbliżej, a zatem uszczerbku dotykającego subiektywnej sfery osobowości człowieka, w szczególności cierpienia, bólu i poczucia osamotnienia, powstałych utrudnień życiowych, konieczności zasadniczo odmiennego urządzenia sobie życia, ograniczenia sfery korzystania z przyjemności. Sąd Apelacyjny nie kwestionuje i nie bagatelizuje cierpień powódki związanych ze śmiercią ojca (doświadczenia bólu, poczucia straty i osamotnienia, zaburzenia równowagi psychicznej, utraty źródła wsparcia duchowego i ekonomicznego, zwiększenia obowiązków). Zauważa jednak wymaga, że śmierć ojca zastała powódkę w młodym, ale dojrzałym wieku. Skarżąca miała skonkretyzowane plany założenia rodziny, wyznaczoną datę ślubu, a zatem wykazywała się gotowością usamodzielnienia ? psychicznego i materialnego. Utrata ojca ? choć spowodowała opóźnienie w założeniu rodziny, nie wstrząsnęła podstawami jej bytu i egzystencji. Oczywiście nawet dla osoby dorosłej i samodzielnej możliwość odwoływała się do wsparcia emocjonalnego i finansowego rodzica stanowi źródło komfortu i bezpieczeństwa ? jego utrata nie jest jednak tak dolegliwa jak w przypadku małoletnich dzieci zmarłego. Co również naturalne, osoba zakładająca własną rodzinę w coraz mniejszym stopniu koncentruje się na więziach z rodzicami czy rodzeństwem, większą część swojej aktywności życiowej ? działań i emocji ? skupiając na małżonku i własnym potomstwie. Nie bez znaczenia jest przy tym, że powódka może nadal liczyć na wsparcie ze strony matki i licznego rodzeństwa. W końcu uwzględnić trzeba, że śmierć ojca nie spowodowała w sferze jej zdrowia, w tym psychicznego trwałych następstw, stanów chorobowych wymagających interwencji lekarskiej, systematycznego leczenia, czy terapii, poza jedną wizytą psychologiczną.
Biorąc pod uwagę, że suma zadośćuczynienia powinna być utrzymana w rozsądnych granicach odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa (por. wyrok SN z 12.09.2002 r. IV CKN 1266/00 niepubl.), a nadto zważając na kwoty zadośćuczynienia standardowo w podobnych sprawach zasądzane, przyjąć należy, że kwotą spełniającą wszystkie te kryteria jest 35.000 zł (przy zaliczeniu dobrowolnego spełnienia świadczenia w wysokości 15.000 zł). Suma ta stanowi dla powódki ekonomicznie odczuwalną wartość, a jednocześnie spełnia swą funkcję kompensacyjną. Nie zasługiwał natomiast na uwzględnienie zarzut naruszenia art. 481 § 1 kc wskutek zasądzenia odsetek od daty wcześniejszej niż data wyrokowania. Jeżeli zobowiązany nie płaci zadośćuczynienia w terminie wynikającym z przepisu szczególnego lub w terminie ustalonym zgodnie z art. 455 in fine kc, uprawniony nie ma niewątpliwie możliwości czerpania korzyści z zadośćuczynienia, jakie mu się należy już w tym terminie. W konsekwencji odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia należnego uprawnionemu należą się od tego właśnie terminu. Stanowiska tego nie podważa pozostawienie przez ustawę zasądzenia zadośćuczynienia i określenia jego wysokości w pewnym zakresie uznaniu sądu.
Możliwość przyznania przez sąd odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za krzywdę nie zakłada bowiem dowolności ocen sądu, a jest jedynie konsekwencją niewymiernego w pełni charakteru okoliczności decydujących o doznaniu krzywdy i jej rozmiarze. Mimo więc pewnej swobody sądu przy orzekaniu o zadośćuczynieniu, wyrok zasądzający zadośćuczynienie nie ma charakteru konstytutywnego, lecz deklaratywny. Biorąc powyższe pod uwagę Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 kpc zmienił zaskarżony wyrok w pkt 1 i obniżył zasądzoną w nim kwotę zadośćuczynienia do sumy 20.000 zł, oddalając powództwo w pozostałym zakresie.

Sprawdź także

Sędziowie pozwali S. Piotrowicza

Pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf i sędzia Krzysztof Rączka złożyli pozew przeciwko posłowi Prawa …