PoPrawny Poznański serwis prawny
Powiązane artykuły
Barbara K., ginekolog z Szamotuł, została w miejscowym Sądzie Rejonowym skazana na rok pozbawienia wolności ( w zawieszeniu na dwa lata) za sterylizację pacjentki bez pytania o zgodę. Cztery lata temu o historii rodziny Szwaków spod Szamotuł głośno było w całym kraju. Sześć dni po narodzinach sąd odebrał im córkę Różę, tłumacząc to bałaganem w domu,……nieporadnością rodziców i „prawdopodobnym upośledzeniem matki”. Poznańska prokuratura dwa razy umarzała śledztwo, nie dopatrując się przestępstwa. Wtedy w imieniu Wioletty Szwak, adwokat Małgorzata Heller-Kaczmarska sporzadziła przeciwko lekrace prywatny akt oskarżenia.
– Zeznania świadków, dokumentacja medyczna i opinia biegłych potwierdzają winę oskarżonej – mówił sędzia Andrzej Klimowicz. Biegły wersje lekarzy że musieli przeciąć jajowody, by zatamować krwotok, biegli uznali za nieprawdopodobną. Stwierdzili, że sterylizacja nie była uzasadniona przebiegiem operacji. Sędzia Klimowicz powołał się też na zeznania anestezjologa, który potwierdził, że poród przebiegał normalnie, ginekolodzy nie informowali go o komplikacjach. Sędzia wyjaśniał, że gdyby sterylizacja była konieczna, by ratować życie, oskarżona miałaby obowiązek zasięgnąć opinii drugiego lekarza. Nie zrobiła tego. Miała też obowiązek odnotować informację o zagrożeniu życia w dokumentacji medycznej. – Nie ma takiej adnotacji. Jest tylko zapis o dokonaniu ubezpłodnienia – mówił sędzia Klimowicz.
Adwokat Małgorzata Heller zapowiedziała, że gdy wyrok będzie prawomocny, rozważy skierowanie pozwu o odszkodowanie. Nie podała kwoty, jakiej mogłaby żądać jej klientka. Pacjentka dowiedziała się o sterylizacji w domu, czytając dokumentację medyczną. Poszkodowana to Wioletta Szwak, mieszkanka jednej z wiosek koło Wronek. W lipcu 2009 w szpitalu w Szamotułach rodziła swoje ósme dziecko. Po porodzie małą Różę zabrano rodzicom ze względu na ich niezaradność życiową. O tej sprawie mówiła cała Polska. Róża wróciła do rodziców, z którymi mieszka do dzisiaj.