Strona główna / Aktualności / Co chcą ukryć szkoły

Co chcą ukryć szkoły

Szkoły są placówkami publicznymi i muszą działać uwzględniając zasadę jawności. Tymczasem dyrektorzy szkół zasłaniając się tajemnicą obrad rad pedagogicznych, bądź szczególnym charakterem szkół, odsyłają rodziców z kwitkiem. Jest to niedopuszczalne.

Rzecznik Praw Obywatelskich poinformował Katarzynę Hall ministra Edukacji narodowej, że otrzymuje liczne skargi dotyczące zasad udostępniania informacji przez dyrektorów szkół publicznych. W związku z tym RPO poinformował K. Hall o najważniejszych problemach sygnalizowanych w kierowanych skargach.
Jedną z przyczyn stwierdzonych nieprawidłowości jest problem statusu dyrektora szkoły jako podmiotu zobowiązanego na mocy art. 4 ustawy o dostępie do informacji publicznej do udzielenia informacji publicznej. W kierowanych do Rzecznika skargach wskazuje się, że dyrektorzy szkół publicznych powszechnie uznają się za podmioty nieobjęte dyspozycją ustawy o informacji publicznej, odsyłają do organów prowadzących szkołę, a nawet do kuratorów oświaty. W ocenie Rzecznika Praw Obywatelskich nie może budzić wątpliwości, że dyrektor szkoły jest podmiotem, o którym mowa w art. 4 ustawy o dostępie do informacji publicznej.
Kolejną przyczyną odmowy stosowania przez dyrektorów szkół zasad określonych w ustawie o dostępie do informacji publicznej jest teza, zgodnie z którą informacje będące w posiadaniu szkoły nie stanowią informacji publicznej w rozumieniu cytowanej ustawy. W tym miejscu należy zwrócić uwagę, że stosownie do art. 1 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej, każda informacja o sprawach publicznych stanowi informację publiczną i podlega udostępnieniu na zasadach określonych w tej ustawie.
Odmawiając udostępniania informacji publicznej dyrektorzy szkół powołują się na art. 43 ust. 3 ustawy o systemie oświaty, który ustanawia tzw. tajemnicę rady pedagogicznej. Rzecznik Praw Obywatelskich otrzymał skargę w sprawie uczennicy i jej rodziców, którym odmówiono udostępnienia protokołów rady pedagogicznej w części dotyczącej tej uczennicy z powołaniem się na ochronę. Tymczasem tajemnica rady pedagogicznej nie ma charakteru bezwzględnego i nie obejmuje wszystkich dyskutowanych kwestii.
Tajemnicy podlegają wyłącznie te sprawy, których ujawnienie może naruszyć dobro osobiste ucznia (oraz odpowiednio innych osób wymienionych w treści przepisu). Jak łatwo zauważyć, sytuacja taka nie może mieć miejsca w przypadku udostępniania osobie wnioskującej informacji dotyczących wyłącznie jej osoby. Podobnie na ochronę dóbr osobistych nauczycieli lub innych pracowników szkoły dyrektor szkoły mógłby powołać się wyłącznie w przypadku żądania udostępnienia dokumentów dotyczących sytuacji osobistej nauczyciela (np. akta osobowe, protokół rady pedagogicznej w części dotyczącej sytuacji zdrowotnej lub życia prywatnego nauczyciela). Tego rodzaju ochronie nie podlegają natomiast opinie i oceny wydawane przez pracownika szkoły w ramach wykonywanych czynności służbowych, do których należą niewątpliwie posiedzenia rady pedagogicznej.
W ocenie Rzecznika Praw Obywatelskich, realizacja prawa obywateli dostępu do informacji publicznej, podlega na gruncie systemu oświaty licznym i nieuzasadnionym ograniczeniom. Wydaje się, że główną przyczyną takiego stanu rzeczy jest niewystarczająca wiedza dyrektorów szkół i placówek oświatowych o zasadach udostępniania informacji publicznej. W związku z powyższym, RPO zwrócił się do pani minister z uprzejmą prośbą o ustosunkowanie się do przedstawionych kwestii i poinformowanie Rzecznika o zajętym w sprawie stanowisku.

Sprawdź także

Sądowe roszady w Poznaniu

Minister Adam Bodnar powołał właśnie troje nowych prezesów w sądach w Poznaniu. Tutejsze i krakowskie …