Najnowsze informacje
Strona główna / Temat Tygodnia / Czy zasiusiają Poznań

Czy zasiusiają Poznań

Jeżeli ktoś stanie na Moście Teatralnym i spojrzy w dół ulicy Roosevelta, kilkanaście metrów na budką z hot-dogami dojrzy niewielki betonowy sześcian. Jest to supernowoczesna toaleta, jedna z siedmiu, które mają zapobiec zasiusianiu miasta przez kibiców. Inne wc stoją przy: Małopolskiej, Wieniawskiego, Dolna Wilda, Strzeleckiej i Książęcej i placu Międzymoście. Poznań wydał na nie ponad 2 mln zł. – Z toaletami zawsze jest problem – mówi Maciej Dźwig, dyrektor Usług Komunalnych. – Ludzie chcą żeby były, ale nie koło nich. Żeby było je widać i równocześnie – żeby były niewidoczne. Żeby były nowoczesne, ale wpasowywane w otoczenie. Problemy nigdy się nie kończą. Dla nas najważniejsze, że toalety już są i nie będziemy się wstydzić na Euro 2012 ? czytamy na łamach ?Gazety Wyborczej? – Z toalet jeszcze nie można korzystać, bo czekamy na odbiór m.in. nadzoru budowlanego, ale mam nadzieję, że będzie to możliwe już na początku przyszłego tygodnia – mówi Dźwig.
Skorzystanie z automatycznej toalety będzie kosztowało tyle, ile w szalecie miejskim – 1,50 zł. Z okazji Euro 2012 w mieście staną też toi-toie. Zapleczem poznańskiej strefy kibica będzie 150 przenośnych sanitariatów. Część z nich to toalety o podwyższonym standardzie – będą podłączone do miejskiej sieci wodociągowej, będzie w nich ciepła woda i lustro ? informuje ?Gazeta Wyborcza?.
Kilkadziesiąt tysięcy ludzi chcących obejrzeć mecze na ulicy Bułgarskiej musi tam się dostać idąc betonowymi tunelami, w które zostały zamienione ulice Grunwaldzka i Bukowska. Po drodze na palcach jednej ręki można policzyć lokale użyteczności publicznej, gdzie powinny być otwarte toalety. Co pozostaje kibicowi, który wypił piwo i stanie na skrzyżowaniu Grochowskiej i Grunwaldzkiej, albo Szpitalnej i Bukowskiej? Nie wiem. Obawiam się jednak, że nieprzyjemny zapach amoniaku i fetor fekaliów przyćmi radość z tego, że Poznań jest gospodarzem Euro. Nawet 150 toi-toiów o których mówi M. Dźwig problemu nie rozwiążą. Tym bardziej, że mają być tylko w pobliżu Strefy Kibica. O drogach wiodących na stadion chyba nikt nie pomyślał. Współczuję mieszkańcom domów i właścicielom ogródków na trasach wiodących na miejsce futbolowych igrzysk.

Sprawdź także

Trzy lata w łagrze

Andrzej Poczobut, dziennikarz i aktywista polskiej mniejszości na Białorusi, przebywa w więzieniu już od trzech …