Strona główna / Szczypta soli / Dialektyka wyborcza

Dialektyka wyborcza

W II turze wyborów prezydenckich głosowałem na Bronisława Komorowskiego i jestem bardzo zadowolony, że wygrał Andrzej Duda. To się nazywa dialektyka wyborcza. Dziadek Marks się kłania. A ja jak zwykle, szczerze pisząc o swoich preferencjach wyborczych i zadowoleniu z wyników wyborów, ustawiam się w pozycji chłopca do bicia. No bo zwolennicy Andrzeja Dudy ? mimo, że wygrał wybory ? nie omieszkają mi wypominać, że swój głos oddałem na Bronisława Komorowskiego a ci drudzy przy najbliższej okazji wypomną, że wyraziłem zadowolenie z wygranej Andrzeja Dudy. Wygrana Andrzeja Dudy powoduje, że w polskiej polityce, w perspektywie jesiennych wyborów parlamentarnych, wiele się zmieni. Jaki wpływ na stosunki wewnętrzne w PiS będzie miał wybór Andrzeja Dudy ? Jakie wnioski wyciągnie z przegranej Bronisława Komorowskiego PO ? To bardzo ciekawe pytania i bardzo ciekawa sytuacja polityczna. Nowy Pan Prezydent zapewne jeszcze przed wyborami będzie chciał wykorzystać swoje prerogatywy, czyli inicjatywę ustawodawczą, do realizacji swoich wyborczych obietnic. A to znaczy, że prawo zostanie jeszcze bardziej wprzęgnięte w bieżącą politykę. Czyli najlepsze czego może sobie życzyć publicysta polityczno-prawny. Jak tu nie być zadowolonym. Bronisław Komorowski uosabiał nie tyle stabilność co polityczną stagnację. Andrzej Duda zapowiedź zmiany. Zmianę dostrzec można było natychmiast. Pan minister sprawiedliwości ? chociaż z PO ? po raz pierwszy w historii mojej obecności w Internecie i na FB podjął ze mną osobistą dyskusję. I to na jaki temat ? Na temat konieczności natychmiastowego odwołania Pana Ministra. Co więcej ? napisał że szanuje moje poglądy. Nie wiem czy mam być dumny czy czekać na dymisję Pana Ministra czy na jego odwołanie. Do działaczy Platformy jakby jeszcze nie dotarło. Deklarują, że nie będzie rozliczeń w PO. Ale działacze Platformy przyzwyczaili mnie już do tego, że co innego deklarują a co innego robią. Więc ich deklaracje, że rozliczeń nie będzie traktuję jako oficjalną tych rozliczeń zapowiedź. No fajnie jest. Może nawet PO odeśle Panią Premier do kuchni (politycznej rzecz jasna). Trochę mi przykro, że wygrana Andrzeja Dudy zmniejsza jesienne szanse ruchu zbuntowanych, skupionych wokół Pawła Kukiza. Jako buntownik z natury bardzo dobrze życzę Pawłowi Kukizowi. Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Jeśli Paweł Kukiz chce uzyskać jesienią dobry wynik, musi zacząć myśleć o programie wyborczym dla swojego ruchu. Same JOW?y nie wystarczą. A że Paweł Kukiz był jedynym pretendentem do urzędu Prezydenta 2015, który silnie akcentował potrzebę zreformowania wymiaru sprawiedliwości, to może się z tego coś dobrego urodzi. Czego sobie i wymiarowi sprawiedliwości życzę. Bo na POPiS nie liczę.

Sprawdź także

Czy inwalidzi zagłosują

Nadal nie wszystkie lokale wyborcze są w pełni dostosowane do potrzeb osób z niepełnosprawnościami  Przed …