Strona główna / Szczypta soli / Doda za kratkami

Doda za kratkami

Dorota Rabczewska jest prawomocnie skazana na 5. 000 złotych grzywny za obrazę uczuć religijnych dwóch osób określeniem autorów Biblii, jako ?naprutych winem i palących jakieś zioła?. Sąd Okręgowy w Warszawie utrzymał taki wyrok sądu pierwszej instancji. Wyrok jest prawomocny i nie podlega kasacji do Sądu Najwyższego. Sąd oddalił apelację obrony, która wnosiła albo o uniewinnienie Dody z braku cech przestępstwa, albo o warunkowe umorzenie sprawy, albo też o zwrot sprawy do I instancji. Prokuratura popierała wniosek obrony o zwrot, uznając że w I instancji naruszono prawo oskarżonej do obrony, a sprawę osądzono zbyt pospiesznie.
Sąd Okręgowt w Warszawie uznał, że skazując w styczniu br. 27-letnią piosenkarkę, Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa nie dopuścił się żadnych nieprawidłowości. Według odwoławczego trybunału, wyrok jest słuszny i został przez sąd pierwszej instancji prawidłowo uzasadniony. Dodę obciążono też 500 zł kosztów.
Nie uważam za słuszne skazywanie artystów, którzy, rzeczywiście napruci, bredzą coś z estrady. Darmowa reklama jaką sądy organizują celebrytom jest wprost bezcenna. Biblia, dorobek ludzkości na przestrzeni cywilizacji mowy, a potem słowa pisanego, obroni się sama. Sąd w Warszawie ustanowił niebezpieczny precedens. Karanie za głupotę, rzadko kiedy przynosi pożądane rezultaty. Ruch miłośników Dody, który już widzi w niej ofiarę prześladowań religijnych, jest tego najlepszym dowodem.

Sprawdź także

Czy inwalidzi zagłosują

Nadal nie wszystkie lokale wyborcze są w pełni dostosowane do potrzeb osób z niepełnosprawnościami  Przed …