Komisja Europejska wszczęła drugi etap postępowania przeciwko Polsce w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego. Chodzi o ustawę o sądach powszechnych, której Andrzej Duda nie zawetował. ? ?Komisja stoi na stanowisku, że wspomniana ustawa jest niezgodna z prawem Unii z uwagi na wprowadzenie odmiennego wiekuemerytalnego dla kobiet (60 lat) i mężczyzn (65 lat) sprawujących urząd sędziowski, co stanowi dyskryminację ze względu na płeć. Komisja ma również zastrzeżenia prawne, w myśl których uprawnienie Ministra Sprawiedliwości do uznaniowego przedłużania kadencji sędziów, którzy osiągnęli wiek emerytalny, jak również do uznaniowego odwoływania i powoływania prezesów sądów podważy niezależność polskich sądów. Nowe przepisy pozwalają Ministrowi Sprawiedliwości wywierać wpływ na poszczególnych sędziów, ponieważ przewidują mało precyzyjne kryteria dotyczące przedłużania mandatu sędziowskiego i nie wskazują terminu, w jakim należy podjąć decyzję w sprawie takiego przedłużenia. W konsekwencji podważają zasadę nieusuwalności sędziów. Uznaniowe uprawnienia Ministra Sprawiedliwości do powoływania i odwoływania prezesów sądów pozwalają mu ponadto wywierać na nich wpływ, gdy rozstrzygają w sprawach dotyczących stosowania prawa UE? ? czytamy w komunikacie KE. Na pierwsze upomnienie rząd PiS odparł, że odmienny wiek jest zgodny z ustawą o przechodzeniu na emeryturę, która wejdzie w życie w październiku. A Bruksela nie ma prawa ingerować w polskie sądownictwo. Teraz Polska ma miesiąc na ustosunkowanie się do zarzutów z drugiego upomnienia. Jeśli KE uzna, że odpowiedź z Warszawy nie jest wyczerpująca, może skierować pozew do Trybunału Sprawiedliwości UE w Luksemburgu. Komisja Europejska – po przeprowadzeniu dogłębnej analizy odpowiedzi udzielonej przez władze polskie na wezwanie do usunięcia uchybienia w odniesieniu do ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych – zdecydowała o wszczęciu przeciwko Polsce drugiego etapu postępowania dotyczącego uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego, podała KE. Polskie władze mają teraz miesiąc na wprowadzenie środków wymaganych do zastosowania się do przesłanej uzasadnionej opinii.
„Komisja nadal stoi na stanowisku, że wspomniana ustawa jest niezgodna z prawem Unii z uwagi na wprowadzenie odmiennego wieku emerytalnego dla kobiet (60 lat) i mężczyzn (65 lat) sprawujących urząd sędziowski, co stanowi dyskryminację ze względu na płeć. Jest to sprzeczne z art. 157 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (TFUE) i dyrektywą 2006/54 w sprawie równości płci w dziedzinie zatrudnienia” – czytamy w komunikacie. Komisja ma również zastrzeżenia prawne, w myśl których uprawnienie ministra sprawiedliwości do uznaniowego przedłużania kadencji sędziów, którzy osiągnęli wiek emerytalny, jak również do uznaniowego odwoływania i powoływania prezesów sądów podważy niezależność polskich sądów, co jest niezgodne z art. 19 ust. 1 Traktatu o Unii Europejskiej (TUE) w związku z art. 47 Karty praw podstawowych Unii Europejskiej, podano także.
KE wskazała, że nowe przepisy pozwalają ministrowi sprawiedliwości wywierać wpływ na poszczególnych sędziów, ponieważ przewidują mało precyzyjne kryteria dotyczące przedłużania mandatu sędziowskiego i nie wskazują terminu, w jakim należy podjąć decyzję w sprawie takiego przedłużenia. W konsekwencji podważają zasadę nieusuwalności sędziów. Ponadto, uznaniowe uprawnienia ministra sprawiedliwości do powoływania i odwoływania prezesów sądów pozwalają mu wywierać na nich wpływ, gdy rozstrzygają w sprawach dotyczących stosowania prawa UE.
Sprawdź także
Bezprawność neoKRS
NeoKRS łamie europejskie standardy. Europejski Instytut Prawa ELI o konieczności zapewnienia niezależności rad sądownictwa od …