Prezydent Andrzej Duda powołał tzw. sędziego-dublera Mariusza Muszyńskiego na funkcję wiceprezesa Trybunału Konstytucyjnego. – Jest pan osobą kompetentną, która zdecydowanie poradzi sobie z tym niezwykle ważnym urzędem – powiedział prezydent. I dodał – Pod rządami poprzednich władz ustawa o Trybunale została zmieniona w taki sposób, że pozwalała
na zawłaszczenie de facto miejsc sędziowskich w TK przez opcję polityczną.
– Przede wszystkim gratuluję uzyskania większości głosów Zgromadzenia Ogólnego sędziów Trybunału Konstytucyjnego. To jest element najważniejszy, że kandydatura pana profesora spotkała się z poparciem większości sędziów TK. To niezwykle ważne. Stąd m.in. moja decyzja, żeby spośród przedstawionych mi kandydatów, zgodnie z konstytucją, to właśnie pana nominować na ten niezwykle zaszczytny i ważny urząd – powiedział prezydent Duda podczas uroczystości.
Zwracając się do nowego wiceprezesa TK, dodał, że jest przekonany – tak jak większość sędziów, którzy poparli kandydaturę Muszyńskiego – co do tego, że jest on „osobą kompetentną, która zdecydowanie poradzi sobie z tym niezwykle ważnym urzędem”. – Urzędem, który także ma się przyczynić do tego, aby przywrócić TK należną mu pozycję, a przede wszystkim należną mu godność” – zaznaczył. – Niestety, przykro to powiedzieć, ale pod rządami poprzednich władz TK – a chcę podkreślić, że proces ich zmiany poprzez tą nominację właśnie się kończy – ustawa o TK została zmieniona w taki sposób, że pozwalała na zawłaszczenie de facto miejsc sędziowskich w TK przez opcję polityczną – mówił prezydent. ( za PAP)
Sprawdź także
Ile nas kosztuje neo-KRS?
Blisko rok po wyborach senatorowie RP wysłuchali Dagmary Pawełczyk – Woickiej, która jako przewodnicząca neo …