PoPrawny Poznański serwis prawny
Powiązane artykuły
Kiedy 31 października 1517 roku Marcin Luter przybijał do drzwi kościoła w Wittenberdze arkusz pergaminu z wypisanymi swoimi 95 tezami dla odnowy Kościoła, ani przypuszczał, że zamiast zreformować ( nie tylko w swoim mniemaniu) Kościół katolicki doprowadzi do jego podziału. Czym zakończy się kościelna nagonka, którą prowadzi arcybiskup Henryk Hoser, ktory już spuścił ze smyczy swoje wierne ogary przeciwko księdzu Wojciechowi Lemańskiemu? Nie wiadomo. Osobiście wierzę ks. W. Lemańskiemu, który mówi, że czerpie wzory z papieża Franciszka. Jest przy ludziach i ich słucha. Cierpi razem z kobietą, która urodziła skazane na śmierć w wyniku choroby dziecko, a nie wygłasza fałszywe moralitetey o szlachetnym cierpieniu w imię Boga; jest przy tych, którzy pragnąc dziecka, zdesperowani, decydują się na metodę in vitro.
Jeżeli ksiądz Lemański mówi, że w Polsce Kościół zmieni się dopiero po śmierci obecnych biskupów, mówi że reforma polskiego Kościoła, , pełnego hipokrytów i pedofilów, potrwa dziesiątki lat. Tezy, że nakłania do mordowania biskupów są absurdalne i wyssane z palca.
Przed laty Jerzy Szaniawski napisał dramat „Dwa Teatry”. Jeden i drugi to niebo i ziemia. Tak samo inne są Kościoły Lemańskiego i Hosera. Kościół W. Lemańskiego jest bliższy ludziom, bliski papieża Franciszka; Kościół arc. H.Hosera jest pełen pychy, pogardy i obojetności dla ludzi oraz pełen potępienia tych, którzy nie myślą tak samo jak jaśnie oświecony arcybiskup.
