Przepisy przewidujące, że kasacja od orzeczeń wydanych w drugiej instancji przez sądy dyscyplinarne dla adwokatów, radców prawnych, notariuszy i prokuratorów, może być wniesiona z powodu rażącego naruszenia prawa, jak również rażącej niewspółmierności kary dyscyplinarnej, są zgodne z konstytucją, orzekł Trybunał Konstytucyjny.
25 czerwca 2012 r. 30 Trybunał Konstytucyjny rozpoznał wniosek Rzecznika Praw Obywatelskich dotyczący zakresu kontroli sądowej nad postępowaniami dyscyplinarnymi wobec adwokatów, radców prawnych, notariuszy i prokuratorów. Zdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich ustawodawca naruszył konstytucyjne gwarancje związane z prawem do sądu przez to, że nie zapewnił pełnej sądowej kontroli nad postępowaniami dyscyplinarnymi wobec adwokatów, radców prawnych, notariuszy i prokuratorów.
Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że wyznaczony przez zaskarżone przepisy zakres postępowania kontrolnego przed Sądem Najwyższym jest zgodny z art. 45 ust. 1 konstytucji. Ograniczenie podstaw kasacyjnych w sprawach dyscyplinarnych do „rażącego naruszenia prawa” oraz „rażącej niewspółmierności kary dyscyplinarnej”, mieści się w granicach swobody stanowienia prawa przez ustawodawcę zwykłego oraz nie narusza zasady sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy i związanego z nią obowiązku odpowiedniego ukształtowania procedury sądowej. Trybunał Konstytucyjny podkreślił, że stanowiąca element prawa do sądu zasada sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy przewiduje dostosowanie kryteriów oceny rzetelności procedur sądowych do ich funkcji i charakteru prawnego. Standardem konstytucyjnym jest sądowa kontrola prawidłowości postępowania w sprawach dyscyplinarnych, która powinna umożliwiać m. in. uchylenie wadliwego orzeczenia. Postępowanie kontrolne (weryfikacyjne) ze swojej natury musi mieć charakter ograniczony, gdyż nie polega na rozstrzyganiu spraw od podstaw. Zakres sądowej kontroli nad postępowaniami dyscyplinarnymi powinien jednak uwzględniać wynikający z art. 45 ust. 1 konstytucji wymóg, że prawo do sądu ma mieć charakter efektywny i rzeczywisty.
Trybunał uznał, że za ograniczeniem zakresu sądowego postępowania kontrolnego w sprawach dyscyplinarnych przemawiają następujące okoliczności:
-po pierwsze, zakres i charakter postępowania kasacyjnego przed Sądem Najwyższym, które zapewnia rzetelną i efektywną weryfikację zaskarżonych orzeczeń sądów dyscyplinarnych. Zarzuty rażącego naruszenia prawa, jak również rażącej niewspółmierności kary dyscyplinarnej, mogą dotyczyć zróżnicowanych uchybień prawa procesowego oraz materialnego, w tym przeprowadzenia postępowania dowodowego z naruszeniem reguł postępowania;
– po drugie, przyjęty przez ustawodawcę model postępowania dyscyplinarnego przed organami samorządu zawodowego (postępowania kontrolowanego). W sprawach dyscyplinarnych adwokatów, radców prawnych, notariuszy i prokuratorów orzekają w dwóch instancjach kolegialne organy quasi-sądowe złożone z profesjonalnych prawników, a obwinionemu już na tym etapie postępowania zapewniony został szereg gwarancji wynikających z prawa do sądu.
– po trzecie, ścisły związek sądownictwa dyscyplinarnego ze sprawowaniem przez samorządy zawodowe pieczy nad wykonywaniem zawodów zaufania publicznego, co znajduje umocowanie w art. 17 ust. 1 konstytucji.
Rozprawie przewodniczył sędzia TK Zbigniew Cieślak, sprawozdawcą była sędzia TK Maria Gintowt-Jankowicz. Wyrok jest ostateczny, a jego sentencja podlega ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw
Sprawdź także
Sędziowie pozwali S. Piotrowicza
Pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf i sędzia Krzysztof Rączka złożyli pozew przeciwko posłowi Prawa …