Najnowsze informacje
Strona główna / Relacje z sądów - aktualności / Dzień wolny jest święty

Dzień wolny jest święty

Kwestionowany przepis narusza konstytucyjną zasadę równości, bezpodstawnie różnicując liczbę dni wolnych od pracy przysługujących pracownikom, 2 października 2012 r. 13.00 Trybunał Konstytucyjny rozpoznał wniosek Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” dotyczący zasad ustalania wymiaru pracy gdy święto przypada na dzień wolny od pracy. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 130 § 21 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy: jest niezgodny z art. 32 ust. 1 konstytucji oraz jest zgodny z art. 66 ust. 2 konstytucji. W pozostałym zakresie Trybunał umorzył postępowanie. Zgodnie z art. 14 kodeksu pracy oraz art. 66 ust. 2 konstytucji wszyscy pracownicy mają prawo do określonych w ustawie dni wolnych od pracy. W związku z tym ustawowe ograniczenie liczby dni wolnych od pracy w danym okresie rozliczeniowym powinno w równej mierze dotyczyć wszystkich pracowników i być oparte na racjonalnych i zobiektywizowanych, a także przewidywalnych kryteriach. Liczba dni wolnych od pracy w danym okresie rozliczeniowym mogłaby być różna dla różnych grup pracowników, gdyby można było na podstawie przepisów prawa wyodrębnić grupy pracowników, którym ze względu na cechy osobowe lub charakter pracy mogłaby przysługiwać mniejsza lub większa liczba dni wolnych od pracy niż pozostałym pracownikom. Wprowadzenie różnic w liczbie dni wolnych od pracy przysługujących pracownikom tylko na podstawie przyjętego przez danego pracodawcę rozkładu czasu pracy nie znajduje racjonalnego uzasadnienia.
Przyjęte przez ustawodawcę kryterium zróżnicowania nie wynika, ani z cech osobowych pracownika, ani z charakteru jego pracy. Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego zróżnicowanie sytuacji prawnej pracowników w zakresie prawa do dnia wolnego od pracy w zamian za święto w zależności od tego czy święto przypada w dniu wolnym od pracy wynikającym z rozkładu czasu pracy w przeciętnie pięciodniowym tygodniu pracy czy w dniu będącym według tego rozkładu czasu pracy dniem pracy, nie znajduje usprawiedliwienia w potrzebach i interesach gospodarki narodowej. Rozważania natury budżetowej nie mogą uzasadniać dyskryminacji. Ustawodawca, powołując się na wielowiekowe tradycje wprowadził lub przywrócił Święto Trzech Króli jako dodatkowy dzień ustawowo wolny od pracy. Jednocześnie jednak zniweczył skutki przywrócenia tego Święta poprzez pozbawienie – z naruszeniem zasady równego traktowania – pewnych grup pracowników przysługujących im dotychczas uprawnień do dodatkowego dnia wolnego od pracy, nawet gdy święto przypadało w dzień wolny od pracy według rozkładu czasu pracy. Kwestionowana regulacja nie znajduje usprawiedliwienia w zasadach konstytucyjnych, zwłaszcza zasadzie sprawiedliwości społecznej. Z utrwalonego orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego wynika, że między zasadą równości wobec prawa a zasadą sprawiedliwości społecznej istnieje ścisły związek. Obie zasady w znacznym stopniu nakładają się na siebie.
Zasada sprawiedliwości społecznej nakazuje w szczególności, by równo traktować podmioty prawa charakteryzujące się daną istotną cechą. Wprowadzanie zróżnicowania podmiotów prawa jest dopuszczalne na gruncie zasady równości, jeżeli służy realizacji sprawiedliwości społecznej. Konsekwencją tego jest stwierdzenie, że zróżnicowanie niesprawiedliwe jest zakazane. Trybunał wskazał także, że jeżeli w podziale dóbr i związanym z tym podziale ludzi występują niesprawiedliwe różnice, wówczas różnice te uważane są za nierówność. Występujący w niniejszej sprawie podział dóbr, tu: prawo do wolnego dnia w zamian za święto, oraz związany z nim podział pracowników na tych, którym przysługuje to prawo, jeżeli święto przypada na dzień pracy zgodnie z rozkładem czasu pracy oraz na tych, którym prawo to nie przysługuje, jeżeli święto przypada na dzień wolny od pracy według rozkładu czasu pracy, jest oparty na arbitralnym kryterium różnicującym, a zatem jest to rozróżnienie niesprawiedliwe i krzywdzące dla tej ostatniej grupy pracowników. Ustawodawca w art. 130 § 21 kodeksu pracy naruszył konstytucyjną zasadę równości, bezpodstawnie różnicując liczbę dni wolnych od pracy przysługujących pracownikom, w oparciu o nieznajdujące racjonalnego uzasadnienia kryterium zróżnicowania. Trybunał konstytucyjny stwierdził ponadto, że zarówno niedziela, jak i święto, zgodnie z art. 1 ustawy o dniach wolnych od pracy są dniami wolnymi od pracy. Ponieważ jednak konstytucja nie wiąże dni wolnych od pracy z niedzielami i świętami, lecz pozostawia to ustawodawcy, należy uznać, że niezależnie od funkcji święta i niedzieli, jako dni wolnych od pracy, istotą prawa gwarantowanego art. 66 ust. 2 konstytucji jest uprawnienie pracownika do nieświadczenia w tym dniu pracy. Prawo to może być jednak ograniczone zgodnie z art. 31 ust. 3 konstytucji przez zobowiązanie pewnych kategorii pracowników do świadczenia pracy także w niedziele lub święta. W przypadku nałożenia się na siebie dnia wolnego przypadającego ze względu na przeciętnie pięciodniowy tydzień pracy ze świętem przypadającym w tym dniu, niezależnie, czy zostanie wykorzystany na cele rekreacyjne, czy też celebrację święta lub dla innych celów ważnych dla pracownika istota gwarantowanego konstytucją prawa do ustawowo dni wolnych od pracy, czyli powstrzymanie się od świadczenia pracy, została zachowana. W związku z tym kwestionowany przepis nie narusza „istoty” dnia wolnego od pracy. Pozostaje jednak wątpliwość, czy powstrzymanie się w danym dniu od świadczenia pracy może być traktowane jako realizacja uprawnień wynikających z dwóch różnych tytułów: święta i dnia wolnego wynikającego z przeciętnie pięciodniowego tygodnia pracy.
Z uwagi na związanie Trybunału Konstytucyjnego granicami wniosku ocena samego systemu ograniczania, przysługujących zgodnie z ustawami dni wolnych od pracy, polegającego na obniżaniu wymiaru czasu pracy w przypadku zbiegu dni, które na podstawie ustawy powinny skutkować dniem wolnym od pracy (święto, niedziela, dzień wolny wynikający z przeciętnie pięciodniowego tygodnia pracy), nie była możliwa. Wnioskodawca ponadto nie wykazał, aby ustawodawca stanowiąc kwestionowany przepis naruszył granice przysługującej mu swobody w kształtowaniu treści i zakresu prawa do ustawowo określonych dni wolnych od pracy, tym samym domniemanie konstytucyjności zaskarżonego przepisu w tym zakresie nie zostało obalone.
Rozprawie przewodniczył wiceprezes TK Stanisław Biernat, sprawozdawcą był sędzia TK Andrzej Wróbel. Wyrok jest ostateczny, a jego sentencja podlega ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw.

Sprawdź także

Sędziowie pozwali S. Piotrowicza

Pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf i sędzia Krzysztof Rączka złożyli pozew przeciwko posłowi Prawa …