Nie mam się czego wstydzić. Czuję się sędzią europejskim, znam orzeczenia trybunałów luksemburskiego i strasburskiego. Orzekam zgodnie ze standardami, które zostały w tych orzeczeniach wyrażone. Rozstrzygam, kierując się nie emocjami, ale argumentacją prawną – mówi Michał Laskowski, prezes Izby Karnej Sądu Najwyższego.
Cała rozmowa na wyborcza.pl