PoPrawny Poznański serwis prawny
Powiązane artykuły
Na czas remontu pałacu w Rogalinie obrazy z Galerii Rogalińskiej zawisną w siedzibie prezydenta RP. Prezydent Bronisław Komorowski, otwierając w Pałacu Prezydenckim wystawę malarstwa polskiego i europejskiego z kolekcji Galerii Rogalińskiej, podkreślał, że jest związek między majestatem Rzeczypospolitej a wielkością jej kultury. – Rzadko się zdarza, że można zrobić coś ważnego i mieć z tego ogromną osobistą przyjemność. To jest ważne wydarzenie ? dowartościowanie Pałacu Prezydenckiego przez sztukę najwyższej klasy ? podkreślał prezydent. Prezydent podkreślał też, że przyjmując przywódców innych krajów i gości, będzie mógł pokazać te wspaniałe dzieła. – Cieszę się, że będę mógł, przechodząc tędy codziennie, patrzeć na te wspaniałości, na wszystkie wspaniałe dzieła gromadzone przez rodzinę Raczyńskich w tak niezwykłym miejscu jak Rogalin ? mówił prezydent. Przypomniał postać Edwarda Bernarda Raczyńskiego i powiedział, że choć to brzmi dziwnie, Edward Bernard Raczyński był jego ?ciotką?. I wyjaśnił, że Edward Bernard Raczyński był ważną osobą dla komitetu Wolnego Słowa wspomagającego różne wydawnictwa podziemne w Polsce. – Kwitowałem pieniądze, które przychodziły na okładce książki, czy jakiegoś wydawnictwa podziemnego, różnymi kryptonimami, ale żeby istniała jakaś forma rozliczenia. I tak się umówiliśmy, że zawsze pisałem ?Cioci Edzi dziękuję za 200 funtów? – opowiadał Bronisław Komorowski.
O historii zbiorów opowiadał Dyrektor Muzeum Narodowego w Poznaniu i Prezes Zarządu Fundacji im. Raczyńskich przy Muzeum Narodowym w Poznaniu Wojciech Suchocki. We wnętrzach Pałacu Prezydenckiego prezentowane są obrazy z Rogalina, siedziby Rodu Raczyńskich herbu Nałęcz, pałacu wzniesionego w latach 1768?1776, a od roku 1949 Oddziału Muzeum Narodowego w Poznaniu. Są częścią zbioru zgromadzonego na przełomie wieków przez Edwarda Aleksandra Raczyńskiego (1847?1926) i pomieszczonego we wzniesionej przezeń przy pałacu w latach 1911?1912 galerii. W 1990 roku Edward Bernard Raczyński, były Prezydent RP na uchodźstwie powołał Fundację im. Raczyńskich przy Muzeum Narodowym w Poznaniu i przekazał jej Galerię Rogalińską oraz prawa do pałacu i parku w Rogalinie.
Dobrze, że chociaż dzięki uporowi naszych wielkopolskich pradziadów mamy czym się pochwalić na niwie kultury. Dla obecnych włodarzy Poznania kultura to występ artysty na stadionie. Kultura umiera na naszych oczach. Likwidacja księgarni w centrum miasta, pomijanie lokalnych artystycznych wydarzeń, niedostrzeganie poetów, pisarzy, muzyków…( można wyliczać godzinami) to początek degrendolady , która od lat toczy Gród Przemysła.
