Strona główna / Szczypta soli / Gest mordercy

Gest mordercy

Zdjęcie, które publikujemy przejdzie zapewne do historii. Prowokacyjny gest zwyrodnialca należy skonfrontować z postawą Norwegów. Nikt nie miał z sobą plakatów z szubienicą, nikt nie nawoływał do pomsty i natychmiastowego zmiany prawa, z mocą wsteczną, Jakże ta postawa różni się od tego co widzimy na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie.
Sprawca zamachu bombowego w Oslo i masakry na wyspie Utoya z lipca 2011 roku Anders Behring Breivik stanął 16 kwietnia przed sądem w stolicy Norwegii. Z ręki Breivika zginęło w sumie 77 osób. Grozi mu do 21 lat więzienia
Oskarżony, którego w sali sądowej rozkuto z kajdanek, pozdrowił publiczność złożoną z rodzin ofiar, ocalałych i dziennikarzy, unosząc wyprostowaną rękę z zaciśniętą pięścią. W swoim wcześniejszym manifeście oświadczył, że gest ten symbolizuje „siłę, honor i wyzwanie rzucone marksistowskim tyranom w Europie”. Anders Behring Breivik oświadczył, że nie uznaje norweskich sądów, ponieważ „ich mandat pochodzi od partii politycznych, które popierają wielokulturowość”.
Breivik poprawił ponadto sędzię, gdy ta przedstawiła go jako osobę bez zatrudnienia. – To nie dokładnie tak. Jestem pisarzem – oświadczył, dodając, że pisał w więzieniu.
Cały świat obserwuje proces. Cały świat widzi, że nikt nie feruje wyroków. Nie ma tarć pomiędzy partiami, a każdy czeka na to co orzeknie niezawisły sąd.

Sprawdź także

Czy inwalidzi zagłosują

Nadal nie wszystkie lokale wyborcze są w pełni dostosowane do potrzeb osób z niepełnosprawnościami  Przed …