Najnowsze informacje
Strona główna / Aktualności / Hołd Niezłomnym Adwokatom

Hołd Niezłomnym Adwokatom

Punktualnie o godzinie 12.45 w środę 27 czerwca, adwokat Maciej Gutowski, dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Poznaniu przywitał gości biorących udział w ceremonii złożenia wiązanek kwiatów pod obeliskiem upamiętniającym heroizm Niezłomnych Poznańskich Adwokatów, którzy nie bacząc na jednoznaczne pogróżki władz PRL bronili oskarżonych Czerwca 1956 roku.

– Rok 1956 był rokiem szczególnym ? mówił dziekan M. Gutowski – dla adwokatów, sędziów i prokuratorów. Dowiódł on jak ważny jest głos ludzi, których powinno, których trzeba słuchać, bo głos ludu jest zawsze silniejszy od represyjnego państwa. Data 28 czerwca 1956 roku wciąż przypomina co się dzieje, gdy protestującym ludziom przeciwstawia się represyjną prokuraturę i zawisłe od władzy sądy. Protestujących ludzi potraktowano wówczas jako naruszających prawo awanturników. Byli sami,a po ich stronie stanęli tylko adwokaci. Stanisław Hejmowski,Gerard Kujanek,Michał Grzegorzewicz i wielu innych, którzy nie bacząc na represje władz, do zmuszenia zawieszenia praktyki adwokackiej włącznie, nie przeciwwstawili się swojemu sumieniu.
– Wykonując zawód adwokata – mówił M. Gutowski- trzeba mieć zawsze w polu widzenia człowieka, prawo i zwykłą ludzką przyzwoitość. Zwracam się szczególnie do aplikantów, którym nie życzę aby stawali wobec dylematów apanaże czy zawodowa etyka, ale gdyby tak się stało, a adwokat nie wie jak postąpic- trzeba pamiętać o poznańskich herosach ? i postąpić tak jak Niezłomni Adwokaci.
Glos zabral także Tomasz Lewandowski, wiceprezydent Poznania, który przypomniał adwokata Stanisława Hejmowskiego, który za realizację adwokackiej powinności był represjonowany przez władze.
Następnie delegacje władz samorządowych wszystkich szczebli oraz wojewody wielkopolskiego złożyły pod obeliskiem wiązanki kwiatów.
***
Wiązanki kwiatów złożono także pod tablicą upamiętniającą adwokatów Stanisława Hejmowskiego ,Gerarda Kujanka i Michała Grzegorzewicza, która wisi przed salą 100 Sądu Okręgowego w Poznaniu przy al. Marcinkowskiego. W sali tej odbywały się słynne Procesy czerwca 56/

***

„Niewielka ulica w centrum Poznania, przy której swoją siedzibę ma Sąd Okręgowy , od 2006 r. nosi imię Stanisława Hejmowskiego. Nieco dalej, tuż przy skrzyżowaniu z ul. Solną , znajduje się okazały gmach Prokuratury , w cieniu którego ?przycupnął? skromny, niemalże ascetyczny w prostocie swej bryły pomnik, upamiętniający zasłużonych adwokatów ? niezłomnych obrońców podczas głośnych proces ów z 1956 r . Z tego miejsca rozpościera się także widok na Areszt Śledczy przy ul. Młyńskiej . To tam rozegrała się część dramatycznych wydarzeń Czerwca ? 56 , kiedy pokojowa demonstracja przerodziła się w krwawą walkę uliczną” . Tak rozpoczyna się esej, za który Marta Izydorczyk, uczennica drugiej klasy Paderka zdobyła pierwsze miejsce w konkursie Naczelnej Rady Adwokckiej o roli społecznej adwokata. Marta napisała o adwokacie Stanisławie Hejmowskim i zdobyla gówną nagrodę. Cały esej można przeczytać w rubryce ?Moja kancelaria?, gdzie rozmawiamy z uczennicą. Kilka dni temu podczas ceremonii zakończenia roku szkolnego w VI LO przedstawicielka NRA wręczyła poznaniance nagrody. Utrwaliła to szkolna kronika.
TABLICA J.KULASA
Dwa lata temu Janusz Kulas, bohater Poznańskiego Czerwca ’56, doczekał się własnej ulicy. W środę odsłonięto tam upamiętniającą go tablicę. – Wspominamy dziś jednego z najbardziej charyzmatycznych, odważnych i znanych uczestników Powstania Poznańskiego Czerwca – mówił podczas obchodów Tomasz Lewandowski, zastępca prezydenta Poznania. – Na fotografiach widzimy, jak kroczy z transparentem na pierwszej linii, prowadząc zbuntowane grupy ulicami miasta. Dzięki wyjątkowej odwadze i determinacji stał się zdecydowanym symbolem czerwcowych protestów. Był jednym z nieustraszonych, którzy aktywnie włączyli się w walkę zbrojną z przedstawicielami komunistycznej tyranii. W trakcie starć zdobył broń i ruszył do walki przeciwko funkcjonariuszom UB i MO. Nieugięty, zadziwiał brawurą i siłą charakteru. Liczne relacje potwierdzają odwagę i butność Janusza Kulasa. Mimo bicia, tortur oraz zagrożenia karą śmierci w słynnym „procesie dziesięciu”, wykazał się na sali sadowej hardością wobec ówczesnego wymiaru sprawiedliwości, przyznając się do popełnionych przestępstw, ale nie poczuwając się do winy – tłumaczył zastępca prezydenta Poznania. Na fali tzw. gomułkowskiej odwilży, proces Kulasa został zawieszony i nigdy nie wydano w nim wyroku. Czerwcowy bohater do końca życia był jednak prześladowany i inwigilowany przez służby bezpieczeństwa. Janusz Kulas zmarł nagle w 1982 roku, mając 36 lat. Badacze historii mają wątpliwości, co do naturalnego charakteru jego zgonu. Mężczyzna osierocił troje dzieci, które samodzielnie wychowała Eugenia Kulas.
Żona zmarłego bohatera była obecna na czwartkowych uroczystościach. – Dla mnie i mojej rodziny to bardzo ważny dzień. Przez dziesięciolecia imię mojego męża było okryte niesławą, która sączyła się z jadowitej propagandy PRL-owskiej prasy oraz przyklaskującym tej propagandzie czynnikom partyjnym, ubeckim i służby bezpieczeństwa. Mąż nie miał okazji dożyć wolności i uczestniczyć w obchodach jubileuszowych, ciesząc się tym, że wreszcie można mówić prawdę o Poznańskim Czerwcu „56. Cieszę się, że dzisiaj kurtyna milczenia jest konsekwentnie zdzierana, także za pośrednictwem życiorysu i nazwiska mojego męża – podkreśliła Eugenia Kulas.
Ulica Janusza Kulasa krzyżuje się z ul. Stanisława Hejmowskiego – obrońcy w procesach, które nastąpiły po wydarzeniach Poznańskiego Czerwca „56. To właśnie tam, przed gmachem Sądu Okręgowego, znajduje się pomnik adwokatów, którzy odważnie stanęli w obronie pokrzywdzonych. – Pomimo, że nie brali udziału w powstańczym marszu ulicami naszego miasta, stali się bohaterami Poznańskiego Czerwca. Mężnie stanęli w obronie tych, którzy walczyli o niezbywalne, naturalne przynależne człowiekowi prawo – do godnego życia i wolności. Procesy miały charakter pokazowy i represyjny, więc pełnienie w nich obrończej roli wymagało szczególnej odwagi.
Adwokaci represjonowanych powstańców czerwcowych, podobnie jak oni, pokonali strach przed tyranią władzy. Ich orężem nie był jednak dramatyczny krzyk, pięści i drzewce sztandarów, lecz głos, który przenikał mury – mówił Tomasz Lewandowski. Obrońcom czerwcowych powstańców udało się zmienić kwalifikację czynów. Wyroki, jakie zapadły w pokazowych procesach, nie były tak drastyczne, jak oczekiwali tego oskarżyciele. Adwokaci, którzy wstawili się za oskarżonymi także nie uniknęli kary. Wielu z nich musiało zaprzestać wykonywania zawodu.
Źródło: biuletyn.poznan.pl


***
62. rocznica Poznańskiego Czerwca `1956[Zapowiedź]
Obchody 62 rocznicy starć zbrojnych poznaniaków z władzami PRL trwają już od początku czerwca. Można mieć nadzieję, że tym razem podczas oddawania hołdu heroizmowi mieszkańców Poznania, będzie obecna asysta wojskowa. W środę 27 czerwca godz. 12:45 nastąpi złożenie kwiatów pod pomnikiem adwokatów-obrońców bohaterów Powstania Poznańskiego Czerwca 1956 r. oraz oskarżonych w procesach politycznych. Miejsce: zbieg ul. Solnej i ul. Stanisława Hejmowskiego A oto szczegłowy program obchodów:
24 czerwca 2018 (niedziela) godz. 08:00
Msza św. w intencji Ofiar Czerwca ’56 i pracowników szpitala im. F. Raszei zamówiona przez Komisję Zakładową NSZZ „Solidarność” Miejsce: kaplica szpitala przy ul. Mickiewicza 2 w Poznaniu (szpital im. F. Raszei) po zakończeniu mszy św. składanie kwiatów pod tablicą pamiątkową umiejscowioną na gmachu szpitala
godz. 09:30 Inauguracja Skweru im. Doktora Józefa Granatowicza Miejsce: Narożnik ul. Poznańskiej i ul. Jeżyckiej
JóZEF GRANATOWICZ (1901-1978) W dniu 28 czerwca 1956 roku zdecydował o natychmiastowym przekształceniu Szpitala Miejskiego im. Franciszka Raszei w szpital polowy, gdzie ratowani byli uczestnicy walk ulicznych. Zakazał rejestrowania osób rannych, bo wiedział, że listy pacjentów mogą stać listami proskrypcyjnymi. Prowadził operacje, mimo że kule wpadały do sal szpitalnych. Urodził w polskiej rodzinie w Mainz (Moguncji). Wychowano go na polskiego patriotę i gdy nadarzyła się pierwsza okazja, wstąpił do wojska polskiego, tworzonego we Francji przez generała Józefa Hallera. Jako żołnierz Błękitnej Armii przybył do Polski i zamieszkał w Poznaniu. Zapisał się do I LO im. Karola Marcinkowskiego, tam zdał maturę, a zaraz po niej znów założył mundur i ruszył na front wojny polsko-bolszewickiej. Magisterium i doktorat uzyskał na Wydziale Medycznym Uniwersytetu Poznańskiego, specjalizował się w chirurgii, a jego nauczycielem był profesor Antoni Jurasz. Zajmował się też rentgenodiagnostyka i radioterapią, poszerzając wiedzę na uczelniach w Sztokholmie, Hamburgu i Wiedniu. W sierpniu 1939 roku złożył pracę habilitacyjną. Brał udział w kampanii wrześniowej. Kiedy Niemcy zbliżali się do Poznania, otrzymał rozkaz ukrycia przed nimi cennego radu. Radioaktywny pierwiastek dostarczył do sztabu obrony stolicy w Warszawie. Do końca walk ratował rannych w szpitalu ujazdowskim. Nie mógł powrócić do Poznania, bo poszukiwało go tam Gestapo. Wyjechał do Krakowa, gdzie społecznie pracował w szpitalu Rady Głównej Opiekuńczej, stamtąd też musiał się ewakuować, bo na jego trop wpadli Niemcy. Resztę okupacji spędził w Warszawie, gdzie ratował warszawiaków pracując jako lekarz w polskim Szpitalu OMEGA. Współpracował i wspierał polskie podziemie. Błyskawiczna operacja jaką przeprowadził, uratowała żołnierza AK rannego w zamachu na Kutscherę. W czasie powstania zamienił swój szpital w powstańczy lazaret. Ocalił personel i pacjentów od zagłady, bo okazało się, że kierujący akcją pacyfikacyjną oficer SS jest jego kolegą ze szkolnej ławy. W 1945 roku powrócił do Poznania. Uruchomił szpital ss. Elżbietanek przy ul. Łąkowej i wyposażył go w najlepszy sprzęt i leki pozyskane z UNRA. Gdy placówka przejęta została przez MSW, stworzył oddziały szpitalne przy ul. Garbary, ul. Długiej oraz ul. Engla. Przekonał władze, by w budynku przedwojennej ubezpieczalni, zorganizować Szpital Miejski im. Franciszka Raszei, którego został pierwszym dyrektorem. Tą instytucją kierował przez 15 lat, rozbudowywał ją, rozwijał koleje oddział, żeby w 1966 roku – kiedy przechodził na emeryturę – pozostawić swoim następcom oraz poznaniakom doskonale funkcjonującą placówkę medyczną. Zmarł 24 listopada 1978 roku i pochowany został na cmentarzu miłostowskim.
godz. 10:00 składanie kwiatów pod tablicą Petera Mansfelda Miejsce: ul. Petera Mansfelda;
godz. 10:30 składanie kwiatów pod tablicą Romka Strzałkowskiego Miejsce: ul. Romka Strzałkowskiego;
Spotkanie na mecie biegu (Zajezdnia na ul. Gajowej) Start: Zakłady H. Cegielskiego Meta: MTP (ok. godz. 12:30)
26 czerwca 2018 (wtorek) godz. 14:00 Otwarcie w tygodniu Akcji Światełko dla Czerwca ’56 wystawy poświęconej ofiarom Czerwca „Jeśli ludzie zamilkną, kamienie wołać będą” Miejsce: Muzeum Powstania Poznańskiego – Czerwiec 1956 r. Współorganizator: Muzeum Powstania Poznańskiego – Czerwiec 1956 r.
27 czerwca 2018 (środa) godz. 12:00 Odsłonięcie tabliczki informacyjnej poświęconej Januszowi Kulasowi Miejsce: ul. Janusza Kulasa godz. 12:45 Złożenie kwiatów pod pomnikiem adwokatów-obrońców bohaterów Powstania Poznańskiego Czerwca 1956 r. oraz oskarżonych w procesach politycznych Miejsce: zbieg ul. Solnej i ul. Stanisława Hejmowskiego godz. 17:00 Spotkanie uczestników, kombatantów Poznańskiego Czerwca ’56 i ich rodzin z władzami wojewódzkimi i miejskimi; wręczenie odznaczeń państwowych i regionalnych Koncert uczniów Szkoły Muzycznej Miejsce: Sala Biała Urzędu Miasta Poznania
28 czerwca 2018 (czwartek) godz. 6:00 składanie kwiatów pod tablicą pamiątkową Miejsce: brama Fabryki Pojazdów Szynowych (dawna W3) H. Cegielski ul. 28 Czerwca 1956 godz. 8:00 składanie kwiatów pod tablicą studentów poległych w Czerwcu ’56 Miejsce: Politechnika Poznańska pl. Marii Curie Skłodowskiej godz. 8:45 składanie kwiatów pod tablicą pamiątkową Miejsce: ZNTK S.A. ul. Robocza godz. 9:45 składanie kwiatów pod tablicą pamiątkową Miejsce: dawna zajezdnia MPK ul. Gajowa Przemarsz uczestników z ul. Gajowej na ul. Kochanowskiego pod pomnik Poległych w Powstaniu Poznańskim 28-30 czerwca 1956 r godz. 11:00 uroczystość przy Pomniku Poległych w Powstaniu Poznańskim
28-30 czerwca 1956 r. złożenie kwiatów pod tablicą pamiątkową na gmachu Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu Miejsce: ul. Kochanowskiego godz. 14.15 uroczystość przy Bramie Głównej H. Cegielski – Poznań S.A. składanie kwiatów Miejsce: ul. 28 Czerwca 1956 nr 223/229 godz. 17:00 Uroczysta msza św. w intencji Ofiar Czerwca ’56 zamówiona przez ZR Wlkp. NSZZ „Solidarność” oraz Komitet Obchodów Rocznic Powstania Poznańskiego Czerwca ’56 Miejsce: kościół oo. Dominikanów, al. Niepodległości ok. godz. 18:15 przemarsz w kierunku Pomnika Poznańskiego Czerwca ’56 Miejsce: al. Niepodległości, pl. A. Mickiewicza godz. 18:30 Odśpiewanie hymnu państwowego Wystąpienia: 1. Prezydent Miasta Poznania Jacek Jaśkowiak 2. Przedstawiciel Związków Kombatanckich, Jerzy Majchrzak, prezes Stowarzyszenia „Poznański Czerwiec „56” 3. Przewodniczący Zarządu Regionu NSZZ „Solidarność”, Jarosław Lange Ceremonia składania kwiatów. Miejsce: Pomnik Poznańskiego Czerwca ’56

Sprawdź także

Nowy Prokurator Krajowy

Premier powołał nowego prokuratora krajowego, pana Dariusza Korneluka w związku z tym, że tym, że …