Media prześcigają się w ogłaszaniu rankingów i plebiscytów dotyczących wydarzeń w roku ubiegłym. Ja osobiście przypatrzyłem się pracom Sejmu, który uchwalając 730 ustaw i 231 uchwał dowiódł,że był to dla parlamentarzystów pracowity rok. Szkopuł w tym, że wiele tych ustaw to nowelizacje i nowelizacje nowelizacji, co dowodzi, że proces legislacyjny parlamentu pozostawia wiele do życzenia.
Nie epatowałbym się liczbą przyjętych aktów prawnych, bo im ich mniej, tym lepiej. Może byłoby dobrze, aby Sejm i Senat na pół roku zaprzestali legislacyjnej obstrukcji, a uporządkowali to, co nabałaganili. W zaakceptowanych zmianach, w porównaniu do oryginałów przyjętych już aktów prawnych, zapanował taki chaos, że mało kto potrafi się w nim połapać.