PoPrawny Poznański serwis prawny
Powiązane artykuły
O tym, że dopalacze mogą być szkodliwe wiadomo nie od dzisiaj. Cóż z tego, że minister sprawiedliwości co chwila mówi, że wyeliminowanie dostępu – najczęściej młodych ludzi ? do niebezpiecznych substancji jakie wchodzą w skład dopalaczy to aktualnie jeden z priorytetów ministerstwa.
Cóż z tego, że ministerstwo podjęło szereg działań, aby te zagrażające życiu substancje zniknęły z rynku. Są nadal dostępne i sprzedawcy dopalaczy śmieją się wszystkim w nos, bo prawo im zezwala na przestępczą działalność. Czy naprawdę w państwie prawa nie można w ciągu kilku tygodni ustanowić prawa, które by zlikwidowało potencjalne zagrożenie. Wiadomo, a mówią o tym i lekarze i prawnicy, że część składników dopalaczy może stwarzać potencjalne zagrożenie dla zdrowia i dlatego konieczne jest ich wyodrębnienie. Konsumentami dopalaczy są najczęściej młodzi ludzie, nie zdający sobie sprawy z zagrożeń jakie niesie za sobą zażycie nieokreślonej substancji. Skoro młodzi o tym nie wiedza, to muszą im to uświadomić starsi. Skoro na nieświadomości chciwi kupcy zbijają majątek, to trzeba im to uniemożliwić.
Jak długo jeszcze społeczeństwo tolerować będzie ustawodawczą obstrukcję. Dosyć już spotkań i narzekań. Czas na konkretne działania, Wśród substancji rekomendowanych do kontroli ustawowej jest mefedron oraz siedem nowych substancji psychoaktywnych, które są syntetycznymi kanabinoidami nie wykorzystywanymi w przemysłach farmaceutycznym, chemicznym, czy innych branżach – czy tak naprawdę trudno taką listę dostarczyć do prokuratur i zamknąć sklepy, które te środki rozprowadzają. Jak politycy chcą to niewygodne dla nich lub sprzyjających in lobbystów ustawy nowelizują z dnia na dzień.
O dopalaczach mówi się od kilku lat a nasz parlament wciąż milczy. Przypomnimy o tym posłom i senatorom podczas wyborów. Już niebawem.
Łucja Borowiak, Poznań
