PoPrawny Poznański serwis prawny
Powiązane artykuły
Rozmowa z adwokatem Przemysławem Maciakiem, współwłaścicielem Kancelarii Adwokackiej Sójka&Maciak w Poznaniu
– Od lat pana kancelaria bierze udzial w rankingach prawniczych organizowanych przez „Rzeczpospolitą” i ” Dziennik.Gazetę Prawną” i od lat znajduje się zawsze w czołówce.
– Staramy się w tych rankingach uczestniczyć od lat i to prawda, że jesteśmy zauważani. Nie do końca jednak jestem przekonany, że porównywanie kancelarii pod względem liczby zatrudnianych tam prawników i uzyskiwanych przychodów jest rzeczywiście reprezentatywne. Nasza kancelaria Sójka&Maciak jest umieszczna takaże w światowych rankigach prawniczych, które jako najważniejsze kryterium przyjmują opinie klientów. Rankingi organizowane są przez światowe profesjonalne koncerny prawnicze jak CHAMBER czy LEGAL 500. Jesteśmy więc zauważani przez światowe firmy prawnicze, i to bardzo nas cieszy.
– Czy mógłby Pan przybliżyć Kancelarię Adwokatów Sójka@Maciak.
– U schyłku lat 90. doszedłem do wniosku, że czas postawić na specjalizację. Były wówczas wszędzie kancelarie adwokackie zajmujące się wszystkim, brakowało specjalistów w poszczególnych gałęziach prawa, z których każda jest przecież autonomiczną dziedziną wiedzy. Obecnie nasza kancelaria zajmuje się obsługą korporacji, energetyką i ochroną środowiska, ubezpieczeniami, własnością intelektualną oraz prawami autorskimi, prawem konkurencji i prawem farmaceutycznym. W funkcjomnowaniu kancelrii prawniczych nastąpil w ciągu 15 lat kopernikański przewrót. Pamiętam, że gdy zaczynałem aplikację adwokacką, a moimi patronami byli adwokaci Henryk i Maciej Sójka, w poczekalni kancelarii siedziało 20 ? 30 osób, które cierpliwie czekały na rozmowę z adwokatem, a jej finałem było sporządzenie „od ręki” stosownego pisma. Teraz jest zupełnie inaczej. Z klientami umawiamy się na określoną godzinę i ustalamy strategię działania.
– Pamiętam, że to Pan przed siedmioma laty rozpoczął i odniósl sukces w procesach farmaceutycznych.
– To fakt, ale nie można mówic o wygranej. Bo nikt na świecie nie wygrał jeszcze z koncernem farmaceutycznym. Jednakże nasz cel wówczas osiągnęliśmy.
– Na rynek usług prawnych w tym roku weszło kolejnych kilka tysięcy młodych prawników. Dadzą sobie radę?
– Rynek usług prawnych staje się coraz bardziej konkurencyjny. Zdążamy do modelu rynku niemieckiego, gdzie jest bardzo wielu bezrobotnych adwokatów zmuszonych do imania się innych zawodow, ale jest też spora liczba prawników w renomowanych kancelariach zarabiających fortuny.
– „Rzeczpospolita ” szacuje polski rynek usług prawnych na dwa miliardy złotych. Czy tego tortu starczy dla wszystkich, Tort wydaje się duży…
– I duży i maly. Jedna z niemieckich olbrzymich kancelarii prawnych osiąga przychód rzędu 500 milionów euro, a więc dwóch miliardów złotych. Takie są realia polskiego rynku usług prawniczych.
– Jaki język obowiązuje w kontaktach z zagranicznymi kancelariami prawnymi i z kim nasi prawnicy utrzymują kontakty?
– Dominuje język angielski i to się przekłada na współpracę gospodarczą z tym krajem. Znamy rynek niemiecki i przydatna jest znajomość tego języka podobnie jak hiszpańskiego. Stosunki z Francją nie są porywające, za to bardzo dobrze współpracuje się z Czechami i Holendrami. Bardzo ciekawym kierunkiem współpracy są Chiny. Od dwóch lat z naszą kancelarią współpracuje Chińczyk, pan Xiang Kui Pao. Kończąc sprawy językowe, zatrudniamy tylko osoby znjające perfekcyjnie język obcy a jescze chętniej znające więcej języków.
– Kolejna akcja udzielania bezpłatnych porad adwokackich zakończyla się wielkim sukcesem.
– To doprawdy rewelacyjna inicjatywa naszego samorządu. Przysłowiowy strzał w „dziesiątkę” . Szkoda, że dotąd nie uregulowano pomocy prawnej dla ubogich w sprawach przed sądem, ale to wymagałoby zmian systemowych.
Rozmawiał: Kazimierz Brzezicki
