Z żalem obserwujemy obrady organu podającego się za Krajową Radę Sądownictwa, w skład którego wchodzą sędziowie wybrani przez dwa ugrupowania polityczne. Członkowie tego organu, w tym sędziowie, wypowiadają się językiem polityków partii rządzącej, wspierają ich w działaniach uderzających w niezależnych sędziów. Sędziowie, którzy walczą
KOMENTARZ EKSPERTA
J. Barcik (Fb): “Konkurs na stanowiska sędziów SN jest nieważny? ? co to oznacza?
Dzisiejsze [14 lipca ? przyp. MK] stanowisko Stowarzyszenia Sędziów “Iustitia?:
“konkurs na wakujące miejsca w SN, ogłoszony przez Prezydenta, jest nieważny, co wynika z brzmienia art 144 ust. 2 Konstytucji. Ogłoszenie nie posiada bowiem kontrasygnaty premiera. Tym samym wybór nowych sędziów będzie nieważny. Ponadto upolityczniona KRS nie posiada legitymacji do wskazania kandydatów, ponieważ została wybrana w sposób sprzeczny z Konstytucją?.
Co to oznacza:
1. Zgodnie z art. 144 ust. 2 Konstytucji RP akty urzędowe Prezydenta wymagają kontrasygnaty ze strony Prezesa Rady Ministrów, który przez podpisanie aktu ponosi odpowiedzialność przed Sejmem. Dotyczy to także, przewidzianej w art. 31 ustawy o Sądzie Najwyższym, kompetencji Prezydenta RP do obwieszczania liczby wolnych stanowisk sędziego przewidzianych do objęcia w poszczególnych izbach Sądu Najwyższego. Dla ważności tego aktu Prezydenta potrzebna jest kontrasygnata premiera, której zabrakło. Wprawdzie Konstytucja w art. 144 ust. 3 pkt 17 nie wymaga takiej kontrasygnaty przy powoływaniu sędziów, ale są to dwie różne czynności. Innymi słowy: ogłoszenie konkursu na sędziego SN wymagające kontrasygnaty to nie powołanie sędziego SN, które nie wymaga kontrasygnaty.
2. Wszyscy prawnicy gotowi zgłaszać swoje kandydatury na sędziów SN, powinni się od tego powstrzymać. Ci czyniący to w dobrej wierze, ryzykują utratę wiarygodności zawodowej. Ci “dobrozmianowi? i tak nie będą legalnie wybranymi sędziami.
3. Wybór sędziów do SN jest nieważny, co oznacza, że ewentualne wydawane przez nich wyroki nie będą spełniać standardów rzetelnego procesu sądowego. W razie wydawania wyroku z udziałem takiego “sędziego awatara? zachęcam do składania pytań prejudycjalnych do Trybunału Sprawiedliwości UE (na podstawie art. 267 Traktatu o funkcjonowaniu UE) i ew. kierowania skarg do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (zarzut naruszenia art. 6 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka).
4. Potwierdzono, że Krajowa Rada Sądownictwa jest politycznym pasem transmisyjnym PiS- u, niespełniającym europejskich standardów niezależnego organu czuwającego nad niezależnością sądów.
5. Kolejny raz potwierdzono, że Konstytucja RP jest dla Prezydenta RP jedynie świstkiem papieru. Prawnicy prezydenccy nie zadbali nawet o pozory spełnienia wymagań kontrasygnaty z art. 144 ust. 2 Konstytucji RP. Prezydent powinien zatem rozpisać nowy konkurs tym razem z uzyskaniem kontrasygnaty Prezesa Rady Ministrów. Zapewne tego nie zrobi, bo byłby to materiał dowodowy w ew. przyszłym postępowaniu przed Trybunałem Stanu. Nota bene, jeśli strażnik Konstytucji traktuje tak Konstytucję, którą z powołaniem na Boga ślubował strzec, to jaką wartość ma dla niego Bóg na którego ślubował?
*Jacek Barcik, dr hab., profesor nadzwyczajny w Uniwersytecie Śląskim w Katowicach, (Wydział Prawa i Administracji, Katedra Prawa Międzynarodowego Publicznego i Prawa Europejskiego); adwokat
OŚWIADCZENIE RZECZNIKA KRS
Postanowienie prezydenta ws. ogłoszenia konkursu na stanowisko sędziego Sądu Najwyższego, zgodnie z zapisami konstytucji, nie wymaga kontrasygnaty premiera – powiedział w poniedziałek rzecznik KRS Maciej Mitera, odnosząc się do stanowiska stowarzyszenia „Iustitia” w tej sprawie. W sobotnim stanowisku Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia” stwierdzono m.in. że ogłoszone konkursy na stanowisko sędziego Sądu Najwyższego, dokonane obwieszczeniem prezydenta z 24 maja 2018 r., są nieważne. „Wynika to nie tylko z faktu niekonstytucyjnej procedury, ale i z tego powodu, że postanowienie prezydenta ją inicjujące wbrew art. 144 ust. 2 Konstytucji nie miało kontrasygnaty Prezesa Rady Ministrów” – napisano. Według Mitery „w kolejnych zapisach konstytucji jest wyłączenie” mówiące o tym, że przepis ten, nie dotyczy powoływania sędziów. Czyli to, co sędziowie ze stowarzyszenia mówią, nie ma oparcia w przepisach prawa, bo taka kontrasygnata nie dotyczy powoływania sędziów – oświadczył. Mamy kolejne osoby, kolejny organ, który stwierdza w tym kraju co jest, a co nie jest konstytucyjne, co jest ważne, a co jest nieważne. Mamy swój porządek prawny, który obowiązuje i tylko określony organ może to stwierdzić – podkreślił rzecznik KRS, który był gościem radiowych Sygnałów Dnia. Pod koniec czerwca br. w Monitorze Polskim opublikowane zostało obwieszczenie prezydenta Andrzeja Dudy o wolnych stanowiskach sędziego w Sądzie Najwyższym. Zgodnie z obwieszczeniem, do objęcia są łącznie 44 wakaty sędziowskie. W obwieszczeniu wskazano, że do objęcia przewidzianych jest siedem wolnych stanowisk w Izbie Cywilnej SN. W Izbie karnej SN wolne jest jedno stanowisko. W Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych przewidziano 20 stanowisk do obsadzenia, a w Izbie dyscyplinarnej 16 stanowisk. Później w Monitorze Polskim opublikowane zostało obwieszczenie prezydenta o wolnych stanowiskach sędziego w Naczelnym Sądzie Administracyjnym. Zgodnie z nim przewidziano dwa stanowiska sędziowskie w Izbie Finansowej NSA. Wolne stanowiska sędziów w SN są związane m.in. ze zmianami w strukturze Sądu Najwyższego, które zostały wprowadzone nową ustawą o SN. Zgodnie z tą ustawą obok funkcjonujących obecnie w SN Izb, powstają dwie nowe Izby: Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz Dyscyplinarna. W związku z tą reformą w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych przewidzianych jest 20 wakatów sędziowskich, a w Izbie Dyscyplinarnej 16