Strona główna / Szczypta soli / Kto zepsuł prawo

Kto zepsuł prawo

4 lipca 1989 r. posłowie X kadencji zebrali się na pierwsze posiedzenie Sejmu po pierwszych częściowo wolnych wyborach do Parlamentu, które odbyły się miesiąc wcześniej. Z okazji 25. rocznicy tego wydarzenia. marszałek Ewa Kopacz spotka się z posłami Sejmu kontraktowego na sali plenarnej by uczcić ten dzień. po 25 latach kiedy doczekaliśmy się wolnych wyborów, najbardziej boli jednak to, że cały czas zostają wybierani złotouści oszuści, którzy obiecują złote góry i zapominają o tym. Uczestniczą jednak w haniebnym procederze tworzenia ustaw, prześcigając w ich nliczbie nawet rozdrodczość królików. Uroczyste rocznicowe obrady poprowadził marszałek senior Józef Zych. – Rozpoczynamy kadencję Sejmu, który może przejść do historii jako wielki (…) rozpala się wyobraźnia Narodu, który praktycznie przeżył wszystko ? powiedział marszałek senior Zbigniew Rudnicki otwierając ćwierć wieku temu pierwsze posiedzenie Izby. Sejm X kadencji na posiedzeniu inauguracyjnym m.in. zdecydował o składzie prezydium a posłowie złożyli ślubowania. Na marszałka Sejmu został wybrany Mikołaj Kozakiewicz. Posłowie X kadencji otrzymali mandat wyborczy w pierwszych częściowo wolnych wyborach, które odbyły się 4 czerwca 1989 r. Sejm kontraktowy uchwalił 247 ustaw i 164 uchwał.
Także w piątek, 4 lipca br. o godz. 11.00, w 25. rocznicę pierwszego posiedzenia odrodzonego Senatu, marszałek Ewa Kopacz wzięła dział w uroczystym posiedzeniu Izby. Odrodzenie Senatu RP, związane z odzyskaniem przez Polskę wolności w 1989 r., jest ważnym wydarzeniem w dziejach polskiego parlamentaryzmu. W uroczystym posiedzeniu z okazji 25-lecia pierwszego posiedzenia Izby wziął także udział prezydent Bronisław Komorowski oraz m.in. członkowie prezydiów Senatu poprzednich kadencji.
Mija zatem 25 lat od tych wydarzeń. Czy rodzima scena polityczna zmieniła się na lepsze? Śmiem wątpić. Jedyny senator, na 99, Henryk Stoklosa, który nie mial poparcia Solidarności, a wyborców rzekomo kupił organizując dla mieszkańców Piły pikiniki, na których serwował za darmo parówki, obecnie jest skazany nieprawomocnym wyrokiem. Kilkoro innych senatorów też miało kłopoty z prawem; tak samo zresztą jak i posłowie. No cóż życie. Najbardziej boli jednak to, że w wolnych wyborach cały czas zostają wybierani złotouści oszuści, którzy obiecują złote góry i zapominają o tym. Uczestniczą jednak w haniebnym procederze tworzenia ustaw,prześcigając rozdrodczość królików, w wyniku których nasze prawo jest niespójne, alogiczne, niechlujne, niezrozumiałe, pełne sprzeczności, działające niekiedy wstecz i przynoszące wstyd z prawdziwego zdarzenia legislatorom. Można świętować, to w końcu mija 25 lat jak wybrańcy narodu żyją na jego koszt. Osobiście wolałbym jednak, aby posłowie i senatorzy naprawili prawo, które zepsuli.

Sprawdź także

Czy inwalidzi zagłosują

Nadal nie wszystkie lokale wyborcze są w pełni dostosowane do potrzeb osób z niepełnosprawnościami  Przed …