Strona główna / Listy / Łańcuch dla Kłopotka

Łańcuch dla Kłopotka

„Bądź bratem, a nie katem” – pod tym hasłem w Poznaniu i Kaliszu odbyły się happeningi, które miały zwrócić uwagę na los psów trzymanych na uwięzi. Podobne akcje fundacja „Głosem zwierząt” zorganizowała w weekend także w innych polskich miastach. Na Placu Wolności w Poznaniu i w kaliskim Parku Miejskim stanęły psie budy. Można się było do nich przykuć i przez chwilę na własnej skórze poczuć, jak czuje się pies trzymany na łańcuchu.
Według obecnie obowiązujących przepisów, które weszły w życie na początku tego roku, łańcuch, którym pies jest przykuty do budy, nie może być krótszy niż trzy metry. Pies nie może być na nim trzymany dłużej niż 12 godzin.
Tylko poseł Eugeniusz Kłopotek nie widzi w tym nic zdrożnego i w telewizji przekonuje, że trzymanie psa na łańcuchu, to taka polska wiejska tradycja. I dalej nic się nie zmienia. Obrazki pokazywane w telewizji, która pokazywała wiejskie zagrody z całej Polski dowodzą,że informacje o nowym prawie na wieś jeszcze nie dotarły. Szkoda tylko że takie akcje i happeningi organizowane są tylko w dużych miastach, a nie przed kościołami wiejskimi przed, i po po mszach. Wtedy, ci którzy nadal są wierni kłopotkowej wiejskiej polskiej tradycji zmieniliby swoje nastawienie i zobaczyli w maltretowanych psach, wzorem św. Franciszka z Asyżu, braci mniejszych. Pozdrowienia dla posła Kłopotka. Życzę mu, aby tez ktoś, kiedyś, założył mu metrowy łańcuch na szyję.
Katarzyna Olejniczak, Poznań

Sprawdź także

Zgromadzenie „Themis”

Minister Sprawiedliwości Adam Bodnar na zgromadzeniu „Themis”: Przywracamy elementarny ład w wymiarze sprawiedliwości Minister Sprawiedliwości …