Minister zdrowia Ewa Kopacz zapewniła że lekarze, wprowadzeni w błąd przez osoby nieuprawnione do korzystania z refundacji leków, nie będą odpowiadali finansowo za wypisywanie recept. Odniosła się do kontrowersji, które wzbudzają niektóre zapisy ustawy refundacyjnej dotyczące kar finansowych dla lekarzy za nieuzasadnione wypisanie recepty.
Chodzi o względy medyczne a także o przypadki wystawienia recepty niezgodnej z uprawnieniami pacjenta lub niezgodnej z listą leków refundowanych (mają zacząć obowiązywać od 1 stycznia). Według prezesa Naczelnej Rady Lekarskiej Macieja Hamankiewicza oburzenie środowiska lekarskiego wywołuje fakt, że wystawienie recept osobie nieuprawnionej ma skutkować nałożeniem kar umownych i obowiązkiem zwrotu kwoty refundacji. Minister zdrowia zapewniła, że zgodnie z przepisami ustawy refundacyjnej lekarz wprowadzony w błąd przy wypisywaniu recepty nie będzie ponosił odpowiedzialności finansowej, a karani będą tylko ci, „którzy nie dopełnili obowiązku lub złamali prawo”. Według resortu przepisy, zawarte w ustawie refundacyjnej, zostały wprowadzone na wniosek i w porozumieniu z Naczelną Radę Lekarską. (PAP)
Sprawdź także
Rząd ożywia zombi
Rok po wyborach wszyscy patrzymy na listę stu konkretów. Neo-KRS nadal działa? Rok po wyborach …