Ku zaskoczeniu wszystkich posłowie PiS przy okazji głosowania nad ustawą antykryzysową wprowadzili w nicy z 27 na 28 marca poprawkę dotyczącą zmiany Kodeksu wyborczego. Chodzi o to, by w głosowaniu korespondencyjnym w wyborach prezydenckich mogły brać udział również osoby podlegające kwarantannie oraz te, które najpóźniej w chwili głosowania kończą 60 lat.
Wszystko po to, aby bez względu na wszystko w maju odbyły się zaplanowane wybory prezydenckie. Konstytucjonaliści argumentują jednak, że tego typu zmiany w kodeksie wyborczym mogą być dokonywane najpóźniej na sześć miesięcy przed ich rozpoczęciem.