Strona główna / Temat Tygodnia / Milczący Łańcuch Światła

Milczący Łańcuch Światła

Drodzy Obywatele, 16 lipca 2017 roku zebraliśmy się w ciszy i świetle ognia przed Sądem Najwyższym, a także przed sądami w całej Polsce. Łańcuch Światła był czystym, jasnym przesłaniem, że nie godzimy się na upolitycznienie sądów, na łamanie prawa. Nie jesteśmy obojętni wobec zagrożenia wolności i praw obywatelskich. Pokazaliśmy, że sądy należą do Obywateli. Dziękujemy Wam za zaangażowanie i odwagę. Sędziowie RP


W obronie Sądu Najwyższego w Warszawie zebrały sie tłumy

DO OBYWATELI:
My, sędziowie Rzeczypospolitej Polskiej składamy wyrazy głębokiego szacunku i podziękowania wszystkim protestującym przeciwko upolitycznieniu polskich sądów. Uchwalane i projektowane ustawy zrywają z zasadą apolityczności sądów i będą prowadzić do upadku rządów prawa. Obywatele stracą gwarancję rozpoznania ich spraw przez wolnego od nacisku sędziego. Nie możemy w tej sytuacji milczeć, jest naszym obowiązkiem stać na straży praw i wolności, bo kto zabezpieczy prawo do wolności słowa, organizowania zgromadzeń, jeśli znikną niezależne sądy? Prosimy bądźcie z nami, patrzcie na ręce politykom, nie pozbywajcie się swoich praw. Tylko w dialogu wszystkich środowisk społecznych można naprawdę zreformować polskie sądy. Wierzymy, że nadejdzie taki dzień, każdy z nas ma prawo żądać prawdziwych reform, a nie politycznego podporządkowania. Stowarzyszenie Sędziów Polskich „Iustitia”
– Dzisiaj nie będziemy skandować, nawoływać, klaskać. Dziś zjednoczymy się w milczeniu, bo to milczenie jest wymowne – witał uczestników demonstracji w Poznaniu jej organizator, happener i aktywista miejski Franciszek Sterczewski. Najwięcej najgłośniejszych oklasków zebrał Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania i sędzia Olimpia Barańska-Małuszek z Gorzowa, która odczytała oświadczenie Stowarzyszenia Sędziów Polskicj Iustitia DO OBYWATELI ! My, sędziowie Rzeczypospolitej Polskiej składamy wyrazy głębokiego szacunku i podziękowania wszystkim protestującym przeciwko upolitycznieniu polskich sądów.


Na placu Wolności zebrało się blisko pięć tysięcy poznaniaków, aby bronić niezalezności sądów, przed ich ubezwłasnowolnieniem przez PiS. W pokojowej manifestacji uczestniczyły także dzieci.
Uchwalane i projektowane ustawy zrywają z zasadą apolityczności sądów i będą prowadzić do upadku rządów prawa. Obywatele stracą gwarancję rozpoznania ich spraw przez wolnego od nacisku sędziego. Nie możemy w tej sytuacji milczeć, jest naszym obowiązkiem stać na straży praw i wolności, bo kto zabezpieczy prawo do wolności słowa, organizowania zgromadzeń, jeśli znikną niezależne sądy? Prosimy bądźcie z nami, patrzcie na ręce politykom, nie pozbywajcie się swoich praw. Tylko w dialogu wszystkich środowisk społecznych można naprawdę zreformować polskie sądy. Wierzymy, że nadejdzie taki dzień, każdy z nas ma prawo żądać prawdziwych reform, a nie politycznego podporządkowania.
Stowarzyszenie Sędziów Polskich „Iustitia”

Wśród protestujących byli politycy prawie całej opozycji. W tłumie byli: prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, wiceprezydent Mariusz Wiśniewski, przewodniczący Rady Miasta Grzegorz Ganowicz, szef klubu PO w radzie miasta Marek Sternalski (wszyscy PO), wiceprezydent Maciej Wudarski, dyrektor Gabinetu Prezydenta Andrzej Białas, radny Tomasz Wierzbicki (Prawo do Miasta), społeczniczka Anna Wachowska-Kucharska (Poznaniacy) i tłumy poznaniaków. W proteście brali też udział sędziowie. Potem uczestnicy protestu przez ponad 10 minut milczeli na placu, w dłoniach trzymając świece, latarki i świecące smartfony. – Ku chwale ojczyzny! – zakończył milczący protest Franciszek Sterczewski. A demonstranci odśpiewali hymn Polski, po czym wyruszyli przed sądy przy Młyńskiej i na al. Marcinkowskiego. Tam zapalili świece. Tłum był tak duży, że policja musiała zamknąć ulice.


Sprawdź także

Pacjentki za lekarką

Dr Maria Kubisa, ginekolożka ze Szczecina, usłyszała sześć zarzutów pomocnictwa w przerwaniu ciąży. Teraz pacjentki …