Strona główna / Szczypta soli / Moralność Kalego

Moralność Kalego

Kali ukraść krowy, to dobrze, Kalemu ukraść krowy, to bardo, bardzo źle. Identycznie myślą polscy politycy, przeważająca część dziennikarzy i sami, niestety, prawnicy. Teatralnym spektaklem pogardy dla prawa było sejmowe posiedzenie w sprawie odebrania immunitetu poselskiego byłemu szefowi CBA Mariuszowi Kamińskiemu. Tchórzliwy poseł nie mający odwagi, aby wyjaśnić stawiane mu zarzuty i kryjący się za poselskim immunitetem rzucił na szale ostatni argument? robił źle, ale to było przeciwko komuchowi Aleksandrowi Kwaśniewskiemu i Sejm podstępnemu politykowi immunitetu nie uchylił. Zasada zatrutego drzewa rodzącego zatrute owoce nie dotyczy tylko tygodnika ?Wprost?. Nie wierzę, że ujawniając zdobyte wbrew prawu podsłuchy działali w imię interesów państwa. Wpierw uwierzę, że ogień przestanie parzyć, wiatr wiać, a wiarołomna żona puszczać się, aniżeli w uczciwość tygodnika ?Wprost?.
Starsi czytelnicy pamiętają aferę ?Watergate?. Bob Woodward i Carl Bernstein Dziennikarze ?Washington Post? ujawnili, że ekipa Richarda Nixona założyła podsłuch w obozie politycznych przeciwników i prezydent musiał ustąpić, ale publikacja nastąpiła po rzetelnym dziennikarskim śledztwie. Amerykańska gazeta w przeciwieństwie do ?Wprost? nie opublikowała materiałów, które przyniósł nie wiadomo kto. Owszem niektóre ujawnione rozmowy porażają. Ministrowi Sławomirowi Nowakowi już powinno postawić się zarzuty, pod warunkiem, że opublikowane materiały SA autentyczne. Nie ma to jednak nic wspólnego z ochroną wolności słowa.
Inną zupełnie sprawą jest zachowanie ABW. Do tej pory sądziłem, że tylko policja jest bezczelna, chamska i pozbawiona krzty inteligencji, widać zaraza przeniosła się i na służby specjalne. Policjant czy to zwykły, czy też spec policjant nie może być bezskuteczny, inaczej się ośmiesza , i tak jest w tym przypadku.Gdyby ktoś pomyślał przed wysłaniem ABW do redakcji, nie byłoby tego cyrku.
Opinia publiczna dała się wciągnąć w dziwny spektakl, którego proweniencja wywodzi się z polskiego szamba- czytaj PiS. Ja w tym nie chcę brać udziału. Prawo nie może być instrumentem dla doraźnych celów, musi być filarem, na którym spoczywa gwarancja niezależności i suwerenności polskiego państwa. Ktoś ten filar pracowicie podpiłowuje, a jego mocodawcy aż chichoczą na prawej części polskiej sceny politycznej.

Sprawdź także

Czy inwalidzi zagłosują

Nadal nie wszystkie lokale wyborcze są w pełni dostosowane do potrzeb osób z niepełnosprawnościami  Przed …