Najnowsze informacje
Strona główna / Szczypta soli / Moralność pana Hinca

Moralność pana Hinca

Ewa Wójciak, Adam Borowski, Tadeusz Janiszewski, Marcin Kęszycki, Tomasz Michniewicz i inni, to oczywiście Teatr ósmego Dnia. Ewa Wójciak została właśnie wezwana na dywanik do Sławomira Hinca wiceprezydenta Poznania, który zarzucił jej,że nadużyła nazwy Teatr ósmego Dnia, bo jest on miejską instytucją kulturalną i jako takowa nie ma prawa do wygłaszania publicznie swoich politycznych poglądów.

Poszło o to, że Teatr ósmego Dnia udzielił poparcia dla Janusza Palikota, a panu wiceprezydentowi bardzo nie podoba się to, że aktorzy mówią to co myślą bez konsultacji z tymi, którzy łożą na Teatr, czyli magistratem. – To nie jest tak -odpierał zarzuty na antenie Radia Merkury wiceprezydent- moim zdaniem teatr, który jest dotowany przez miasto nie może uczestniczyć w politycznych spektaklach. Aktorzy mogą to robić, ale pod własnym nazwiskiem. Pana wiceprezydenta popiera europoseł Filip Kaczmarek, który nie widzi nic nagannego w tym, że włodarz miasta cenzuruje wypowiedzi i nakazuje jak ma myśleć aktor. Niepojęte!
Szkopuł w tym,że gdy Ewa Wójciak cokolwiek powie i tak każdy utożsamia ją z Teatrem ósmego Dnia i nikt na to nic nie poradzi, bo na takie coś pracowała uporczywie ostatnie trzydzieści lat. S. Hinc po raz kolejny udowodnił, że starania magistratu o to, aby Poznań był Europejską Stolica Kultury w 2016 są iluzoryczne. Nikt nie przyzna takiego tytułu miastu, które zamyka poznańskie muzea w Noc Muzeów, aby wpuścić na Stary Rynek hordę pijanych kibiców, którzy zalali moczem bruk i ściany ratusza oraz zniszczyli okoliczne rzeźby; nikt nie przydzieli i tytułu miastu, które cenzuruje artystów.
Moralność pani Dulskiej wciąż ma się dobrze. Jej nowe wcielenie to S. Hinc wiceprezydent grodu Przemysława, który uważa, że artyści mogą mówić tylko to, co wypada i jest zgodne z poglądami miejskich urzędników.

Sprawdź także

Bezzasadny pozew

Sąd Okręgowy w Poznaniu oddalił w czwartek – jako bezzasadny- pozew kandydata do rady miasta …