Najnowsze informacje
Strona główna / Korporacje prawnicze i trybunały / Nadzwyczajny Zjazd Radców

Nadzwyczajny Zjazd Radców

Nadzwyczajny Krajowy Zjazd Radców Prawnych zakończył się bez dyskusji i bez decyzji w sprawie propozycji ośmiu izb okręgowych – nie przyjęto bowiem porządku obrad. Wnioskodawcy mówią o kneblowaniu ust mniejszości i utracie zaufania do siebie nawzajem, ich oponenci nie kryją zadowolenia.

Nadzwyczajny zjazd został zwołany na sobotę 10 listopada po raz pierwszy w trybie art. 58 ustawy o radcach prawnych. Zgodnie z nim może to nastapić na wniosek co najmniej jednej trzeciej rad okręgowych izb radców prawnych. Tak też się stało. Wystąpiło o to osiem z 19 rad – z Białegostoku, Bydgoszczy, Gdańska, Lublina, Kielc, Krakowa, Szczecina i Wałbrzycha. Chciały rozmawiać o zmianach w zasadach przeprowadzania wyborów do organów samorządu radców prawnych, liczbie członków tych organów oraz trybie ich odwoływania, a także podejmowaniu uchwał przez organy samorządu. Proponowali też wprowadzenie zakazu łączenia stanowisk przez osoby zasiadające w prezydium krajowej rady.

Więcej na prawo.pl

****

Nie milknie medialna dyskusja związana ze zwołaniem Nadzwyczajnego Zjazdu Radców Prawnych. Jest to pierwszy zjazd zwołany na mocy art. 58 ustawy o radcach prawnych. Delegaci mają skupić się głównie na kwestii zmian w ordynacji wyborczej.

O negatywnych skutkach postulowanych zmian dla serwisu prawo.pl mówi dziekan Rady OIRP w Warszawie, Włodzimierz Chróścik.
– Realizacja zamierzeń izb domagających się zwołania Nadzwyczajnego Zjazdu może zniweczyć wysiłki podejmowane przez radców prawnych na rzecz ochrony konstytucyjnych podstaw działania samorządu – podkreśla dziekan Izby warszawskiej.
To pierwszy przypadek zwołania zjazdu nadzwyczajnego samorządu radcowskiego w trybie art. 58 ustawy o radcach prawnych. Zgodnie z nim może to nastapić na wniosek co najmniej jednej trzeciej rad okręgowych izb radców prawnych. Tak też się stało. Wystapiło o to osiem z 19 rad – z Białegostoku, Bydgoszczy, Gdańska, Lublina, Kielc, Krakowa, Szczecina i Wałbrzycha. Chcą rozmawiać o zmianach w zasadach przeprowadzania wyborów do organów samorządu radców prawnych, liczbie członków tych organów oraz trybie ich odwoływania, a także podejmowania uchwał przez organy samorządu.
Ważne interesy wszystkich izb
Dziekan Izby Okręgowej w Białymstoku Andrzej Kaliński pytany, czy istnieje rozłam w samorządzie radcowskim mówi, że tak by tego nie nazwał. – Jest to raczej kwestia, która wywoływała już pewne dyskusje. Codzienne doświadczenia izb dużych są odmienne od doświadczenia małych i średnich. Poza nawiasem pozostaje izba warszawska, która od mojej izby jest 10 razy większy i ma w związku z tym kilkunastokrotnie większy budżet. Liczba aplikantów też jest kilkanaście razy większa. My tu nie mamy wspólnych doświadczeń. Inny poziom, inny pułap. I nikt nikomu nie musi udowadniać, że bardzo się różnimy – mówi.  Dodaje równocześnie, że właśnie dlatego ważne jest odzwierciedlanie interesów wszystkich izb – średnich, małych i dużych. – A nie tylko tych, które matematyczną większość potrafią uzyskać. Takie sytuacje już teraz się zdarzają. Bywają oddalane rzeczowe projekty, tylko dlatego że rządząca większość nie chce ich zaakceptować – mówi.
Więcej na prawo.pl

Sprawdź także

Podatnik na łasce „skarbówki”

System narzuca formę opodatkowania osobie podejmującą działalność gospodarczą. BRPO pisze do MF Po wypełnieniu wniosku …