Po prawie 2 latach od uchwały Sejmu, Kancelaria Sejmu ujawniła listy sędziów popierających zgłoszenia kandydatów na członków Krajowej Rady Sądownictwa.
Z opublikowanych list wynika, że nie ma Krajowej Rady Sądownictwa, ponieważ Maciej Nawacki nie zebrał wymaganej liczby 25 podpisów sędziów. Na jego liście widnieje 28 podpisów, w tym jego własny, a przed formalnym przekazaniem listy Marszałkowi Sejmu 5 sędziów z listy złożyło oświadczenia o wycofaniu poparcia.
Reasumując, Maciej Nawacki uzyskał poparcie 22 sędziów, zamiast wymaganej liczby 25 sędziów. W tej sytuacji Maciej Nawacki nie mógł być skutecznie zgłoszony jako kandydat do Krajowej Rady Sądownictwa, a tym samym wybór wszyskich 15 sędziowskich członków Krajowej Rady Sądownictwa, objętych jedną uchwałą Sejmu, jest wadliwy.
Należy stwierdzić, że Krajowa Rada Sądownictwa nie ukonstytuowała się.
Z powyższego wynika, że opór ma sens i zawsze warto stanowczo i konsekwentnie zabiegać o przestrzeganie prawa.
Właśnie dzięki temu uporowi obywateli władza polityczna ustąpiła i prawo zwyciężyło z bezprawiem.
Przypominamy, że w związku z czynnościami procesowymi, których celem było zapoznanie się z ww. listami sędziów popierających zgłoszenia kandydatów na członków Krajowej Rady Sądownictwa, sędzia Sądu Rejonowego w Olsztynie Paweł Juszczyszyn został przez Macieja Nawackiego odsunięty od orzekania i prawdopodobnie będzie mu wypłacane tylko 60 % należnego wynagrodzenia.