Najnowsze informacje
Strona główna / Aktualności / Nie musi śmierdzieć

Nie musi śmierdzieć

Znajomy przesłał płytę z nagraniem wypowiedzi rzecznika prasowego Aquanetu z Poznania, w audycji WTK, że odór oczyszczalni ścieków na Winogradach pozostanie, bo nie ma żadnych norm na określenie stężenia smrodu. Norm być może i nie m, ale Konstytucja RP daje gwarancje obywatelom godnego życia, a zatem i wolnego od odoru. Problem dotyczy obu poznańskich oczyszczalni.
Na stosowne pytanie POPRAWNEGO, Departament Zmian Klimatu i Ochrony Atmosfery odpowiedział: ?Ministerstwo Środowiska przeprowadziło w 2011 r. konsultacje społeczne projektu założeń do ustawy o przeciwdziałaniu uciążliwości zapachowej. Projekt założeń przesłano do wszystkich marszałków i wojewodów, 36 związków gmin oraz innych jednostek (przedsiębiorstwa i ich związki, ośrodki naukowe, organizacje ekologiczne, związki zawodowe) oraz do Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego (KWRiST). Bezpośrednio konsultacjami społecznymi objęto ok. 120 jednostek. Ponadto projekt założeń umieszczono na stronach internetowych Ministerstwa Środowiska. Odpowiedzi uzyskano od 48 podmiotów (17 samorządów i ich związków, 17 przedsiębiorstw i ich związków, 10 administracji rządowych, 2 ośrodków naukowych i osób fizycznych oraz związku zawodowego, KWRiST). Odpowiedzi spływały do ostatnich dni lipca. Zgłoszono ponad 200 uwag.
Prace w drugiej połowie 2011 r. były spowolnione z uwagi na ogrom zadań związanych z prezydencją Polski w UE, pierwszeństwem prac związanych z transpozycją prawa UE do krajowego porządku prawnego (prawo UE w zakresie ochrony powietrza nie obejmuje zagadnień z zakresu przeciwdziałania uciążliwościom zapachowym), zmianami w Parlamencie RP i rządzie. O kierunku dalszych prac oraz decyzji czy kontynuujemy poprawianie bieżącego projektu czy też poszukujemy innych rozwiązań na gruncie już istniejących przepisów prawnych przesądzą wyniki obecnie trwającego przeglądu legislacji rozpoczętych w poprzedniej kadencji.? Z poważaniem Biuro Prasowe Ministerstwo Środowiska ul. Wawelska 52/54, 00-922 Warszawa tel. (+48 22) 57 92 878, fax: (+48 22) 57 92 505
Zapach, choć jest odczuciem subiektywnym, da się zmierzyć. Na własne nosy mogli się o tym przekonać uczestnicy szczecińskiego Eko-pikniku. Podobnie jak natężenie dźwięku mierzymy w decybelach, tak zapach według europejskiej normy określamy ilością jednostek zapachowych. Jedną jednostkę zapachową w jednym metrze sześciennym mamy wtedy, gdy prawdopodobieństwo wyczucia zapachu wynosi 50% – wyjaśnia Małgorzata Bojarska z Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie. Aby móc intensywnie odczuć jakiś konkretny zapach, takich jednostek musi być co najmniej kilku tysięcy. Pomiar stężenia zapachowego polega na rozcieńczaniu próbki, żeby znaleźć próg wyczuwalności – dodała Bojarska. Niestety akurat w tym względzie polskie prawo nie jest jeszcze dostosowane do unijnej normy. Od lat czekają na to ludzie, którym przyszło sąsiadować na przykład z oczyszczalniami ścieków czy innych zakładów emitujących przykre zapachy. Od lat słyszą od bezradnych urzędników – smrodu nie możemy zmierzyć i nie możemy karać. Ministerstwo Środowiska ma już założenia do ustawy o uciążliwości zapachowej, nad którą wkrótce mają rozpocząć się prace.
Celem ustawy będzie przeciwdziałanie dyskomfortowi, jaki mogą powodować niektóre zapachy powstające np. w wyniku działalności rolniczej, hodowlanej czy przemysłowej. Resort środowiska wskazuje, że potrzeba uregulowania tej kwestii wynika m.in. z tego, że inspekcja ochrony środowiska otrzymuje coraz więcej skarg na uciążliwość zapachową. Zjawisko to najczęściej dotyczy osób mieszkających w sąsiedztwie ferm trzody chlewnej, drobiu, ubojni, a także oczyszczalni ścieków. Propozycje resortu nie są nowym pomysłem. W poprzedniej kadencji Sejmu powstał projekt, który przewidywał nawet zamknięcie firmy w przypadku niewyeliminowania emisji nieprzyjemnych zapachów.
Tym razem ministerstwo nie chce wprowadzać aż takich restrykcji. Zamiast wstrzymywania lub zamykania działalności gospodarczej emitującej nieprzyjemne zapachy, mają być stosowane kary finansowe. Ministerstwo chce określić katalog działań, jakie mogą podejmować gminy wobec przedsiębiorców, których działalność emituje uciążliwy zapach. Samorządy będą miały prawo nakazywać np. usunięcie przyczyn uciążliwych zapachów lub wymuszać na firmach postępowanie ograniczające ich uciążliwości na danym terenie. Przedsiębiorcy będą musieli np. uszczelniać zbiorniki z różnymi substancjami lub modernizować urządzenia techniczne.

Sprawdź także

Wybraliśmy samorządy

PiS oczywiście przegrał te wybory, jeśli przez przegraną rozumiemy utratę części władzy. Jego stan posiadania …