Najnowsze informacje
Strona główna / Aktualności / Nie wolno zabrać świadczeń

Nie wolno zabrać świadczeń

Trybunał Konstytucyjny rozpoznał wniosek Rzecznika Praw Obywatelskich dotyczący zasad ustalania prawa do świadczeń lub ich wysokości. Orzekł, że ich bezzasadna weryfikacja jest niezgodna z zasadą zaufania obywateli do państwa i stanowionego przez nie prawa, a tym samym zaskarżony artykuł sprzeczny jest z Konstytucją Rzeczypospolitej Polski.
Zdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich, redakcja art. 114 ust. 1a ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, nie pozostawia wątpliwości, że przepis ten uprawnia organ rentowy do wszczęcia postępowania z urzędu w celu weryfikacji ustalonego prawa do emerytury lub renty albo ich wysokości – w oparciu o odmienną ocenę przedłożonych w przeszłości dowodów – nawet po wielu latach.
W konsekwencji art. 114 ust. 1a ustawy FUS narusza konstytucyjną zasadę zaufania obywateli do państwa i stanowionego przez nie prawa (art. 2 konstytucji) oraz art. 67 ust. 1 konstytucji wskutek nieproporcjonalnej ingerencji w prawo do zabezpieczenia społecznego.
Trybunał uznał, że wzruszalność prawomocnych decyzji emerytalno-rentowych powinna być sytuacją wyjątkową, wynikającą z precyzyjnie określonych przesłanek. Nie kwestionując co do zasady potrzeby weryfikacji prawomocnych decyzji rentowych, Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że regulacja przewidziana w art. 114 ust. 1a ustawy FUS określa podstawę ponownego ustalenia prawa (na niekorzyść świadczeniobiorcy) w sposób, który pozwala organom rentowym w nieograniczonym zakresie weryfikować prawomocne decyzje rentowe, niekiedy wydane na skutek błędu organu rentowego. Konsekwencje ponoszą świadczeniobiorcy, również wtedy, gdy swym zachowaniem w żadnej mierze nie przyczynili się do sformułowania błędnych ocen. Zdaniem Trybunału, nie może być tak, że organ, po upływie kilku czy kilkunastu lat, w reakcji na stwierdzone nieprawidłowości w procesie ustalania prawa do świadczeń uzyskuje „doraźny instrument” umożliwiający nieograniczoną w czasie weryfikację świadczeń. Taką rolę spełniał art. 114 ust. 1a ustawy FUS, stwarzając swoistą pułapkę dla świadczeniobiorców. „Pułapka prawna” polega na tym, że obywatel, opierając się na dokonanej przez organ władzy publicznej ocenie przesłanek nabycia prawa i działając w zaufaniu do dokonanej oceny, podejmuje istotne decyzje życiowe, niekiedy nieodwracalne (np. rezygnacja z zatrudnienia), a następnie – gdy okaże się, że decyzje organu były błędne – ponosi wszelkie konsekwencje tych błędów.
Sytuacja, w której możliwe jest pozbawienie prawa do emerytury lub renty wskutek uznania, że przedłożone dowody nie dawały podstaw do ustalenia takiego prawa oznacza naruszenie zasady zaufania obywatela do państwa i stanowionego przez nie prawa. Trybunał dostrzegł, że z punktu widzenia usprawiedliwionego interesu publicznego podstawowym celem weryfikacji świadczenia w trybie art. 114 ust. 1a ustawy FUS było przywrócenie stanu zgodnego z prawem.
Trybunał podkreślił jednocześnie, że nie może się to odbywać przy niewspółmiernej ingerencji w prawa jednostki. Zwłaszcza wówczas, gdy do realizacji prawa do emerytury lub renty doszło wskutek błędnej oceny organu rentowego co do wystąpienia przesłanek wymaganych do nabycia uprawnień, konieczne jest zakreślenie proporcjonalnych granic ingerencji. W ocenie Trybunału Konstytucyjnego, skonfrontowanie kwestionowanej regulacji z zasadą proporcjonalności potwierdza zarzut niewspółmierność ingerencji w prawo do zabezpieczenia społecznego, co skutkuje naruszeniem także art. 67 ust. 1 konstytucji.
Rozprawie przewodniczył sędzia TK Marek Kotlinowski, sprawozdawcą był sędzia TK Piotr Tuleja. Wyrok jest ostateczny, a jego sentencja podlega ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw

Sprawdź także

Wybraliśmy samorządy

PiS oczywiście przegrał te wybory, jeśli przez przegraną rozumiemy utratę części władzy. Jego stan posiadania …