Najnowsze informacje
Strona główna / Szczypta soli / NIK o Smoleńsku

NIK o Smoleńsku

Dobiegła końca kontrola, którą NIK wszczął po katastrofie smoleńskiej. Sprawdzane były procedury przy organizacji podróży najwyższych urzędników w państwie. Ustalenia kontrolerów obciążają szefa Kancelarii Premiera Tomasza Arabskiego. NIK zarzuca mu niedopełnienie obowiązków. Zastrzeżenia do wystąpienia pokontrolnego zgłosiły prawie wszystkie prześwietlane instytucje, między innymi Kancelaria Premiera. Kontrolerzy NIK uważają, że szef Kancelarii Premiera Tomasz Arabski nie dopełnił swoich obowiązków w trakcie przygotowań lotów VIP. NIK badał procedury dotyczące takich wizyt od 2005 roku – stąd ma też zastrzeżenia do byłego szefa Kancelarii Premiera Mariusza Błaszczaka. Kontrolerzy odkryli też przykłady fałszowania dokumentów dotyczących szkoleń w już nieistniejącym 36 Specjalnym Pułku Lotnictwa Transportowego.
Wykrytych nieprawidłowości jest wiele, stąd opór instytucji, których dotyczą. Z kontrolowanych instytucji rządowych uwag nie zgłosił tylko BOR. Ustalenia NIK są na bieżąco przesyłane do prowadzącej śledztwo Prokuratury Warszawa Praga. Czy ostateczny kształt raportu będzie aż tak krytyczny, tego nie wiadomo, w styczniu zdecyduje o tym kolegium Najwyższej Izby Kontroli.
W październiku tego roku warszawska prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie rzekomego utrudniania kontroli NIK przez Tomasza Arabskiego. I to jest Polska właśnie. Konia z rzędem jednak temu, kto udowodni, że były to działania celowe.
Naszym wynalazkiem jest bylejakość. Tak było i za Wałęsy i za Kwaśniewskiego. Kaczyński miał pecha. Czy tak będzie dalej? Nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Do czasu kolejnej katastrofy.

Sprawdź także

PAD-aleć przegrał w NSA

Sędzia Sądu Najwyższego Paweł Grzegorczyk nie musi orzekać w Izbie Odpowiedzialności Zawodowej SN. Stosowną decyzję …