Najnowsze informacje
Strona główna / Moja kancelaria / Nikczemność PiS

Nikczemność PiS

Mieliście szansę oddać prawdziwy hołd bohaterce powstania warszawskiego. A tego nie zrobiliście

Anna Jakubowska nie żyje. 'Paulinka' z Powstania Warszawskiego miała 95 lat

Anna Jakubowska nie żyje. 'Paulinka’ z Powstania Warszawskiego miała 95 lat(Fot. Franciszek Mazur / Agencja Wyborcza.pl)

Nie składajcie kwiatów i nie wygłaszajcie płomiennych mów, nie opowiadajcie o bohaterskich powstańcach i żołnierzach wyklętych – pisze mec. Michał Wawrykiewicz z Inicjatywy Wolne Sądy, przypominając, jak „dobra zmiana” w sądach potraktowała powstankę Annę Jakubowską, ps. „Paulinka”

Zmarła Anna Jakubowska, ps. „Paulinka” , uczestniczka powstania warszawskiego z batalionu AK „Zośka”. Wspaniała, dzielna, mądra, skromna, ciepła i wrażliwa osoba. Przeżyła koszmar najpierw wojny, a potem stalinowskiego terroru, okrutne śledztwo w X pawilonie na Rakowieckiej i kolejne więzienia, w sumie niemal sześć lat. Jej syn przypłacił traumę rozłąki z matką ciężką niepełnosprawnością neurologiczną.

Pani Anna w latach 80. była w podziemiu solidarnościowym, a w wolnej Polsce angażowała się w różne inicjatywy obywatelskie, zasiadała m.in. w radzie społecznej przy RPO. Zawsze była czynna, zawsze w służbie ukochanej Polski.

W ostatnich latach życia zdecydowała się wystąpić o zadośćuczynienie za krzywdy wyrządzone jej przez komunistyczne państwo po wojnie. Chciała w ten sposób przede wszystkim zabezpieczyć syna z niepełnosprawnością. Ale też poczuć, że niepodległe państwo umie naprawić krzywdy doznane przez AK-owskie pokolenie. Warszawski sąd przyznał jej kwotę 9 mln zł, podkreślając właśnie, że przyszedł czas, aby państwo realnie zadośćuczyniło swoim prawdziwym bohaterom.

Jednak prokuratura kierowana przez ministra Ziobrę od początku nie zgadzała się z tym i odmawiała „Paulince” prawa do zadośćuczynienia. Zaskarżyła wyrok pierwszej instancji. Apelację wniósł też, działając w imieniu skarbu państwa, Piotr Schab, rzecznik dyscyplinarny ścigający odważnych sędziów.

W Sądzie Apelacyjnym w Warszawie sprawa znalazła się w rękach neosędziów awansowanych w politycznej procedurze przez neo-KRS. Wielokrotne wnioski o ich wyłączenie nie dawały skutku. Apel o prawo do niezawisłego, bezstronnego sądu dla wielkiej bohaterki pozostał bez reakcji. Po publikacji „Wyborczej” na ten temat Zbigniew Ziobro zarządził osobiste przyjrzenie się sprawie. W sprawie „Paulinki” apelowały różne osoby, w tym rodzina Jana Rodowicza „Anody”, oburzenie wyraziła Rada Miasta st. Warszawy w specjalnej uchwale, którą poparli radni wszystkich opcji.

Mimo to obie apelacje zostały podtrzymane, bowiem skarżący uznali, że pani Anna chce się wzbogacić kosztem skarbu państwa. Tego państwa, które za każdy (!) dzień łamania praworządności płaci karę w wysokości 1 mln euro, czyli niemal 5 mln zł.

Anna Jakubowska nie usłyszy już ostatecznego rozstrzygnięcia w sprawie.

Odmówiliście prawdziwej bohaterce prawa do tego ostatniego zwycięstwa, nie stać was było na przyzwoitość, na symboliczny gest – wyraz szacunku wolnego państwa polskiego za Jej życie dedykowane ojczyźnie. Ten gest, który bezsprzecznie się Pani Annie należał.

Nie przychodźcie zatem 1 sierpnia na groby powstańcze! Nie składajcie kwiatów i nie wygłaszajcie płomiennych mów, nie opowiadajcie o bohaterskich powstańcach i żołnierzach wyklętych.

Mieliście szansę oddać prawdziwy hołd bohaterce powstania warszawskiego. A tego nie zrobiliście.

Jesteście nikczemni!

Zbigniew Ziobro

Przedruk wyborcza.pl

Sprawdź także

Jest dużo wątpliwości

Rzecznik praw obywatelskich Marcin Wiącek w wywiadzie dla Katolickiej Agencji Informacyjnej (KAI) z 4 kwietnia …