Kinga Rusin była gościem Jarosława Kuźniara w „Onet Rano.”. – Moja reakcja była dosyć spontaniczna. Z wielkim szacunkiem podchodzę do każdego sportowca, natomiast nie można osiągnięciami sportowymi usprawiedliwiać zachowań, które są niedopuszczalne – skomentowała dziennikarka swoją dyskusję z Zofią Klepacką przed jedną z komisji wyborczych w Warszawie.
Stygmatyzowanie ludzi ze względu na ich poglądy, kolor skóry, albo preferencje seksualne w tych czasach nie przystoi i jest karane. Każdy olimpijczyk podpisuje kartę etyczną MKOl-u. Paragraf 1. pkt. 4. tej karty mówi o tym, że nie wolno nikogo stygmatyzować i obrażać ze względu na pochodzenie, kolor skóry, czy preferencje seksualne. Jako olimpijka złamała te zasady – powiedziała Rusin.