Po czterech latach procesu Sąd Okręgowy w Poznaniu zakończył proces o korumpowanie urzędników skarbowych i sędziego Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Henryk Stokłosa, były senator, został skazany na 8 lat więzienia i 600.000 złotych grzywny nie tylko za korumpowanie urzednikow, ale także bicie swoich pracownikow, którzy chcieli mu się przeciwstawić.
Skład orzekający SO w Poznaniu, któremu przewodniczył sędzia Mariusz Sygrela dał wiarę zebranym przez prokuraturę dowodom i uznał go m.in. winnym korumpowania urzędników Ministerstwa Finansów oraz bicia pracowników zakladów Farmutil w Śmilowie koło Piły.Uniewinnił od zarzutów zakopywania tysięcy ton padliny na polach pod Śmiłowem (choć jednocześnie skazał Stokłosę za utrudnianie kontroli inspektorom ochrony środowiska). Łączna kara: osiem lat więzienia i 600 tys. zł grzywny. Sędzia postanowił aresztować Stokłosę na sześć miesięcy. – Ze względu na orzeczoną nieprawomocnie wysoką karę – uzasadnił sędzia Mariusz Sygrela.
Dla innych oskarżonych w tym procesie: księgowej Elżbiecie N., która miała pomagać w działaniach korupcyjnych, prokurator zażądał kary 3 lat więzienia,a skazano ją na dwa lata więzienia, ale zawieszono odbycie kary, a wobec sędziego Sądu Administracyjnego w Poznaniu Ryszarda S., który miał wziąć od Stokłosy łapówkę, prokurator zażądał kary 1,5 roku ograniczenia wolności i taką też karę orezekł sąd.
W poznańskim sądzie wprowadzono rano szczególne środki ostrożności. Każdy wchodzący do budynku i później na salę rozpraw był kontrolowany.
Wyrok nie jest prawomocny. Żaden z oskarżonych nie przyznał sie do winy, spodziewać się zatem można, że sprawa trafi do Sądu Apelacyjnego w Poznaniu.
Sprawdź także
Sędziowie pozwali S. Piotrowicza
Pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf i sędzia Krzysztof Rączka złożyli pozew przeciwko posłowi Prawa …