Prokuratora Okręgowa w Zielonej Górze skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 54-letniemu mężczyźnie oskarżonemu o zabójstwo 33-letniej kobiety, do którego doszło 27 lat temu. Postępowanie dotyczy zabójstwa, zgwałcenia i rabunku na 33-letniej kobiecie w nocy z 26 na 27 listopada 1987 r. na terenie Zielonej Górze.ówczesna Prokuratura
Wojewódzka w Zielonej Górze w toku prowadzonego śledztwa zabezpieczyła na miejscu zbrodni liczne dowody, w tym ślady biologiczne, a także mikrowłókna pod paznokciami i na odzieży ofiary. Ślady biologiczne poddano początkowo badaniom serologicznym w Zakładzie Kryminalistyki Komendy Głównej MO. W śledztwie ustalono także, że ostatni raz kobietę widziano w nocy ok. godziny 2, 27 listopada 1987 r., gdy wychodziła z restauracji, w której pracowała. To pozwoliło wówczas na wytypowanie sprawcy (w dniu zdarzenia miał 27 lat), któremu 25 lutego 1988 r. przedstawiono zarzut zabójstwa, a następnie kilkukrotnie przesłuchano w charakterze podejrzanego. Zebrane wówczas w sprawie dowody nie dały jednak podstaw do jednoznacznego przypisania mężczyźnie sprawstwa zabójstwa 33-latki i z tego powodu 28 grudnia 1988 r. umorzono przeciwko niemu postępowanie ze względu na brak dowodów popełnienia przestępstwa. Prokuratura o sprawie jednak nie zapomniała. W związku z rozwojem nauki i pojawieniem się nowych możliwości badawczych, Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze postanowieniem z dnia 6 lutego 2012 r. powołała biegłych z dziedziny badań DNA w celu poddania ponownej ekspertyzie zabezpieczonych śladów biologicznych, przekazując jednocześnie biegłym materiał porównawczy. Biegli stwierdzili, że na powierzchni włosów ofiary, znajduje się materiał genetyczny, który z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością pochodzi od wspomnianego mężczyzny. Z uwagi na ujawnienie nowych istotnych dowodów w sprawie Prokurator Apelacyjny w Poznaniu w dniu 14 stycznia 2013 r. wznowił umorzone postępowanie przeciwko mężczyźnie. Uzyskane w toku postępowania dowody pozwoliły zdecydowanie przyjąć, że oskarżony dopuścił się zabójstwa pokrzywdzonej oraz przestępstwa rabunku na niej, po uprzednim jej zgwałceniu. Czyn, jakiego dokonał, z uwagi na upływ czasu i przedawnienie ścigania ostatnich dwóch przestępstw, mógł zostać zakwalifikowany jedynie jako zbrodnia zabójstwa opisana w art. 148 § 1 dawnego kodeksu karnego ( w czasie popełnienia przestępstwa obowiązywał kodeks z 1969 r., który został zastąpiony kodeksem karnym z 1997 r.). Oskarżonemu za popełnienie zarzucanego mu czynu grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od 8 lat.
Wydział Informacji i Kontaktu z Mediami Prokuratury Generalnej
Sprawdź także
Sędziowie pozwali S. Piotrowicza
Pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf i sędzia Krzysztof Rączka złożyli pozew przeciwko posłowi Prawa …