Postpenalna izolacja przewidywana przez art. 14 ust. 3 ustawy nie jest środkiem karnym. Jest jedynie pośrednio powiązana z przeszłością osoby stwarzającej zagrożenie. Celem jest terapia w Ośrodku lub prewencja pod nadzorem. W żadnym wypadku nie jest skazaniem ponownym po raz drugi za przestępstwo popełnione w przeszłości ? stwierdził Trybunał Konstytucyjny.
15 listopada 2016 r. o godz. 9.00 Trybunał Konstytucyjny rozpoznał połączone wnioski i pytania prawne Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Rzecznika Praw Obywatelskich, Sądu Okręgowego w Lublinie I Wydział Cywilny, Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu Wydział I Cywilny dotyczące ustawy o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi stwarzających zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób.
Rozpatrywana przez Trybunał Konstytucyjny sprawa konstytucyjności ustawy o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi stwarzających zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób (dalej: ustawa o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi) wymagała, aby w procesie kontroli konstytucyjności kwestionowanych przepisów uwzględniać dwie konkurencyjne wartości konstytucyjne. W ustawie zasadniczej ustrojodawca szczególną wagę przyłożył do dwóch wartości: wolności osobistej każdego człowieka oraz do ochrony życia i zdrowia każdego człowieka. Zadaniem Trybunału było więc orzeczenie, na ile ustawodawca zdołał osiągnąć w tej precedensowej ustawie należyty balans owych wartości. Takie podejście poparli w czasie rozprawy przedstawiciele obu wnioskodawców: Prezydenta Rzeczypospolitej oraz Rzecznika Praw Obywatelskich. Kontrowersyjny, z perspektywy konstytucyjnej, charakter zakwestionowanej ustawy spowodował, że jej przepisy stały się przedmiotem zaskarżenia dwóch podmiotów inicjujących postępowanie przed Trybunałem w trybie kontroli abstrakcyjnej (Prezydenta oraz Rzecznika Praw Obywatelskich; dalej: Rzecznika) oraz dwóch sądów pytających Sądu Okręgowego w Lublinie; dalej: SO w Lublinie i Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu; dalej: SA we Wrocławiu). W sumie, w całości bądź częściowo, zakwestionowanych zostało 12 z 59 przepisów ustawy o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi. Wymagało to usystematyzowania rozstrzyganych problemów konstytucyjnych.
Zarzuty we wnioskach Prezydenta, RPO a także w pytaniach prawnych sprowadzają się do siedmiu podstawowych zagadnień. Mianowicie definicji osoby stwarzającej zagrożenie, retroaktywności ustawy ? w tym penalnego/niepenalnego charakteru środków stosowanych wobec osób zaburzonych, tj. izolacji w Krajowym Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym oraz nadzoru prewencyjnego, a także proporcjonalności środków stosowanych na podstawie zakwestionowanej ustawy wobec osób stwarzających zagrożenie o charakterze izolacyjnym (umieszczenie w Ośrodku) lub nie izolacyjnym (nadzór prewencyjny). A ponadto właściwości sądu cywilnego do stosowania ww. ustawy i zgodności procedury orzekania o zastosowaniu nadzoru prewencyjnego albo umieszczenia w Ośrodku z konstytucyjnym prawem do sądu, jej epizodycznego charakteru, problemu operatywności i konstytucyjności ustawowych kryteriów decyzji o zastosowaniu środków przewidywanych ustawą (pojęcie wysokiego oraz bardzo wysokiego prawdopodobieństwa popełnienia przestępstwa) i wreszcie podstaw orzekania przez sąd o wypisaniu umieszczonego z Ośrodka. (…)
W ocenie TK, ustawa z 2013 r. pozwalająca sądowi wydać postanowienie o niezbędności/zbędności dalszego pobytu w Ośrodku na podstawie opinii jednego lekarza psychiatry oraz wyników postępowania terapeutycznego jest niewystarczająca z perspektywy proceduralnych gwarancji, jakie powinny przysługiwać osobie umieszczonej w Ośrodku. Pozbawienie wolności stwarzającej zagrożenie osoby z zaburzeniami psychicznymi ? z racji jej stanu zdrowia ? ustawodawca musi regulować ze starannym uwzględnieniem nakazu okresowej kontroli sądowej, czy stan i poziom zaburzenia psychicznego pacjenta Ośrodka uzasadnia przedłużenia na określony interwał terapii w tym Ośrodku. Sąd, także gdy orzeka w co najmniej 6. miesięcznych interwałach w sprawie konieczności przedłużenia o kolejne pół roku terapii umieszczonego w Ośrodku powinien dysponować, jak w postępowaniu o umieszczenie w Ośrodku, opinią dwóch psychiatrów nie związanych instytucjonalnie z Ośrodkiem, a w sprawie osoby o zaburzonej osobowości ponadto biegłego psychologa, zaś w sprawie osoby z zaburzeniami preferencji seksualnych ? ponadto biegłego lekarza seksuologa lub certyfikowanego psychologa seksuologa.
Jak podkreślił Trybunał Konstytucyjny, obowiązek zasięgnięcia przez sąd opinii od dwóch biegłych lekarzy psychiatrów oraz biegłego psychologa wzmacnia gwarancje procesowe skazanego, którego dotyczy wniosek o umieszczenie w Ośrodku albo zastosowanie nadzoru prewencyjnego. Z orzecznictwa SN jasno wynika, że w takim przypadku sąd nie może oprzeć się wyłącznie na jednej z nich, całkowicie pomijając treść drugiej. Jeżeli wnioski biegłych stoją ze sobą w sprzeczności, sąd jest zobowiązany do nawiązania i ustosunkowania się również do wniosków końcowych wyrażonych przez drugiego z biegłych. Według SN, pominięcie wnioskowanego w postępowaniu apelacyjnym dowodu, bez ustosunkowania się do wniosku, może mieć wpływ na wynik. Wprawdzie sąd nie ma obowiązku dopuszczenia dowodu z opinii kolejnych biegłych, czy też z opinii instytutu w każdym wypadku, gdy złożona opinia jest niekorzystna dla strony, ale ma obowiązek dopuszczenia takiego dowodu wówczas, gdy zachodzi tego potrzeba, w szczególności, gdy w sprawie zostały wydane sprzeczne opinie biegłych.
Przewodniczącym składu orzekającego był wiceprezes TK Stanisław Biernat, sprawozdawcą był prezes TK Andrzej Rzepliński.
Sprawdź także
Sędziowie pozwali S. Piotrowicza
Pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf i sędzia Krzysztof Rączka złożyli pozew przeciwko posłowi Prawa …