PoPrawny Poznański serwis prawny
Powiązane artykuły
Tylko ?Gazeta Wyborca? ma odwagę pisać o szwindlach robionych przez Kościól katolicki w Polsce. Zaszokowało mnie, że według Komisji Majątkowej Kościół katolicki otrzymał 60 tys. hektarów, ale jak informuje „Gazeta” sama tylko Agencja Nieruchomości Rolnych oddała Kościołowi aż 76 tys. hektarów. Skąd to manko?
Po 20 latach działania Komisji Majątkowej nikt nie wie, ile ziemi dostał Kościół wskutek jej decyzji. Gorączkowe obliczenia rozpoczęły się dopiero po aresztowaniu w zeszłym tygodniu Marka P., pełnomocnika wielu instytucji kościelnych przed komisją. Mało kto wie,że Komisja nie musi przedstawiać sprawozdań ze swych prac. Nikt nie nadzorował wycen ani oddawanych gruntów, ani tych, za które państwo płaciło odszkodowanie.
To właśnie brak rządowej kontroli wykorzystywał Marek P., któremu prokuratura zarzuca korumpowanie członka komisji. Jak na ironię zakrwa fakt, ze Trybunale Konstytucyjnym od dawna czeka wniosek lewicy, która podważa głównie to, że od decyzji Komisji Majątkowej nie ma żadnego odwołania.
Teoretycznie mamy rozdział Kościoła od Państwa. Jednakże Konstytucja swoje, życie swoje. Co rusz ludzie ubrani na czarno z olbrzymimi brzuchami ?zaszczycają? różne państwowe lub samorządowe uroczystości. Czy zaprzyjaźnionemu purpuratowi można potem postawić jakikolwiek zarzut?
Natalia Konieczna, Poznań
