Dla arcybislkupa a Michalika to zapewne szok. Twierdził on,że nie ma księzy pedofili, i,że to dzieci prowokuja księzy. Inaczke problem widzi papież. Franciszek przyznał, że „zna ból wywołany przez nadużycia dokonane na nieletnich i śledzę uważnie to, jak wiele robi się dla przezwyciężenia tego poważnego i bolesnego zła”. To i więcej powiedział podczasswojego pobytu w Chile. Głowa Kościoła katolickiego nie owijała w bawełnę, mówiąc o „kąkolu zła” wśród duchownych – to, czego się dopuścili i dopuszczają nazwał wprost „zgorszeniem i dezercją”. „Znam ten ból. To ból z powodu cierpienia ofiar i ich rodzin, które zobaczyły, że zdradzono ich zaufanie, pokładane w sługach Kościoła” ? powiedział. Papież Franciszek stwierdził także, że jest mu zwyczajnie wstyd w związku „z nieodwracalnymi szkodami”, które księża zadali dzieciom.
„Chcę poprosić o przebaczenie i wsparcie ” ? mówił w Chile, gdzie wybrał się po raz pierwszy od rozpoczęcia pontyfikatu. Zależy mu na tym, by takie sytuacje nie miały już miejsca w kościele. W Polsce problem wrócił jak bumerang po uruchomieniu rejestru pedofilów przez ministra sprawiedliwości. Wśród nich nie ma jednak skazanych księży.
Źródło: wp.pl
Sprawdź także
Ilu mamy bezdomnych
Ogólnopolskie liczenie osób w kryzysie bezdomności. Odpowiedź MRPiPS W nocy z 28 na 29 lutego …