Najnowsze informacje
Strona główna / Moja kancelaria / Parlament na rozkaz

Parlament na rozkaz

Włodzimierz Cimoszewicz skrytykował błyskawiczny tryb prac nad pisowską ustawą, mającą zapobiec podwyżce cen energii w 2019 roku. Posłowie podczas debaty dostali „aż” 30 sekund na wypowiedź, a z projektem ustawy praktycznie nie mieli możliwości się zapoznać. – „Granica absurdu została przekroczona już dawno, gdy debatę ograniczono do wystąpień kilkunastominutowych czy jednominutowych. To ciężka odpowiedzialność polityczna spadająca na partię mającą większość, ale także osobista spadająca na marszałka Sejmu” – stwierdził były premier w TVN24.
Dodał, że Marek Kuchciński skazuje Sejm na milczenie, a „w świetle prawa, w świetle regulaminu Sejmu marszałek jest odpowiedzialny za obronę powagi Sejmu. Obecny marszałek wyobraża sobie tę obronę w taki sposób, że posła, który do niego zwraca się „marszałku kochany” karze wykluczeniem z obrad”. To oczywiście aluzja do słów posła PO Michała Szczerby. – „Parlament to miejsce, gdzie się przemawia, gdzie jest spór werbalny. Otóż w tej chwili zastąpiono to musztrą koszarową. Polski Sejm i Senat są dzisiaj instrumentami bardzo doraźnej manipulacji” – podkreślił Cimoszewicz.
Odniósł się też do wycofania się przez rząd PiS z podwyżki cen prądu. – „To są działania mające na celu wypaczenie gry rynkowej na rynku energii. Zobaczymy, czy te formy rekompensat z funduszu rekompensat, tworzonego przy tej okazji, nie zostaną zakwestionowane przez Komisję Europejską jako naruszające zasady wolnej konkurencji i dopuszczalnej pomocy publicznej” – zauważył Cimoszewicz.
Były premier uważa, że Polska już jest na marginesie Unii Europejskiej. – „Jest w tej chwili krajem z Czarnym Piotrusiem w ręku, krajem symbolizującym negatywne procesy, tendencje polityczne, jakie w niektórych państwach – zwłaszcza w Europie Środkowo-Wschodniej – występują. I już dzisiaj na tym bardzo traci” – podsumował Cimoszewicz.

Źródło: tvn24.pl

Sprawdź także

Jest dużo wątpliwości

Rzecznik praw obywatelskich Marcin Wiącek w wywiadzie dla Katolickiej Agencji Informacyjnej (KAI) z 4 kwietnia …