Najnowsze informacje
Strona główna / Moja kancelaria / Pasywność prezydenta

Pasywność prezydenta

Prof. Andrzej rzepliński: Przeydent udawał, że się zastanawia. Miał 21 dni. Nie wykorzystał tego.
Prezydent jako jedna z kluczowych instytucji w tworzeniu prawa w Polsce powinien wziąć udział w dyskusji nad projektem ustawy jeszcze w Sejmie. Był pasywny – powiedział w „Tak jest” w TVN24 były prezes Trybunału Konstytucyjnego profesor Andrzej Rzepliński. Odniósł się w ten sposób do decyzji prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej.
W ocenie profesora Rzeplińskiego byłoby lepiej, gdyby prezydent Andrzej Duda włączył się w debatę, kiedy projekt nowelizacji ustawy o IPN trafił do Sejmu. Zauważył, że prawnicy prezydenta otrzymują projekty wszystkich ustaw.
– Powinni przygotować mu w tej sprawie stanowisko, jakie prezydent może i powinien zająć – powiedział były prezes TK. Dodał, że „wtedy byłaby jeszcze szansa na rozmowę prezydenta z premierem rządu, żeby dowiedzieć jakie są intencje ustawy”.
Prezydent był „pasywny” Zdaniem profesora Rzeplińskiego prezydent „mógł zażądać dokumentów obrazujących, czy i na ile były prowadzone dyskusje z rządem izraelskim, Stanów Zjednoczonych, ze środowiskami żydowskimi (…) ze względu na charakter tej ustawy”. – Jak rozumiem, w ogóle żadnych takich działań prezydent na tym etapie – powiedział. – Na tym etapie, w takiej akurat ustawie, powinien być szczególnie aktywny. Był pasywny, w ogóle nic nie zrobił – ocenił były prezes Trybunału Konstytucyjnego. Najpierw trzeba sobie zadać pytanie i odpowiedzieć (…), czy ustawa w ogóle była konieczna (…) Jeżeli by się okazało, że jest konieczna, to czy środek, jaki poprzez ustawę się wprowadza, żeby ten cel osiągnąć jest adekwatny do tej niezbędnej potrzeby – mówił. Dodał, że kolejny krok to tak zwana zasada „proporcjonalności sensu stricto w przypadku jednej z absolutnie podstawowych wolności, jaką jest wolność słowa i wolność badań naukowych”. Środki proporcjonalne sensu stricto to takie, które w najmniejszym stopniu ograniczają realizacje innych interesów podmiotów i ich prawa. Prof. Rzepliński podkreślił, że „żaden z tych testów nie został przeprowadzony, a pierwszy już powinien eliminować tę ustawę z jakiegokolwiek postępowania ustawodawczego, bo ona nie była konieczna”
Źródło:(http://www.tvn24.pl)

Sprawdź także

Jest dużo wątpliwości

Rzecznik praw obywatelskich Marcin Wiącek w wywiadzie dla Katolickiej Agencji Informacyjnej (KAI) z 4 kwietnia …