Pod osłoną nocy PiS przegłosował w pierwszym czytaniu w Sejmie projekt zmian w kodeksie wyborczym. Jest tylko jedna zmiana – o tym, czy wybory były ważne będzie decydować powołana przez PiS izba Sądu Najwyższego. „Chodzi o to, żeby ostatnie słowo na temat wyborów zagwarantować swoim. I tylko tyle” – mówi OKO.press specjalistka od prawa wyborczego
18 lipca 2019, o 02:00 w nocy Sejm przegłosował skierowanie do komisji nadzwyczajnej projektu zmian w kodeksie wyborczym. Zmiana dotyczy tylko jednego przepisu. Ustawa w nowym brzmieniu reguluje, kto ma decydować o ważności wyborów. Wcześniej w kodeksie wyborczym znajdował się jedynie zapis, że robi to Sąd Najwyższy, bez określenia składu.
Dotychczas robiła to Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych SN. Tymczasem kontrowersyjna ustawa o Sądzie Najwyższym z grudnia 2017 zlikwidowała tę Izbę i przyznała uprawnienia do stwierdzania ważności wyborów nowemu ciału, Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN.
PiS wprowadza teraz ten zapis do kodeksu wyborczego. Więcej na OKO.press.pl