Strona główna / Szczypta soli / Polska bunga bunga

Polska bunga bunga

Co łączy byłego wicepremiera Andrzeja Leppera i premiera Włoch Silvio Berlusconiego? Obaj są oskarżeni o przestępstwa natury seksualnej. O ile jednak Włoch podczas swoich bunga bunga demoralizował nieletnie kusząc je pokaźną gotówką i złotą biżuterią, to polski polityk wykorzystywał wdzięki młodych, ale pełnoletnich kobiet polityków (wraz ze swoim przyjacielem Stanisławem Łyżwińskim) sprowadzając je z drogi cnoty – oferując pracę a przy okazji gwałcąc. Tym się różni bunga bunga we Włoszech od bunga bunga w Polsce. Tam szampan i seks w fontannie, u nas seks na biurku, albo wytartej wykładzinie za kotarą personalnej.
Sąd Apelacyjny w Łodzi uchylił właśnie wyrok na lidera Samoobrony Andrzeja Leppera w sprawie seksafery i skierował ją do ponownego rozpoznania. Jednocześnie zmniejszył do 3 lat i 6 miesięcy karę dla b. posła tej partii Stanisława Łyżwińskiego; jest on już prawomocnie skazany. W lutym ubiegłego roku Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim skazał Leppera na dwa lata i trzy miesiące pozbawienia wolności, a Łyżwińskiego na pięć lat więzienia. Łódzka prokuratura okręgowa, która prowadziła śledztwo w sprawie seksafery w Samoobronie przedstawiła Łyżwińskiemu siedem zarzutów, w tym zgwałcenia w swym biurze poselskim w Tomaszowie Maz. działaczki Samoobrony, która ubiegała się o stanowisko wójta. Wszystkie zarzuty dotyczą lat 1999-2003.
B. wicepremiera oskarżono o żądanie i przyjmowanie w związku z pełnioną przez niego funkcją publiczną korzyści osobistych o charakterze seksualnym od jednej z działaczek partyjnych oraz o usiłowanie doprowadzenia w 2002 r. innej kobiety związanej z Samoobroną do obcowania płciowego. Zarzuty stawiane Lepperowi dotyczą lat 2001-2002.
Żal było patrzeć na przegranego polityka, który w we wszystkich kanałach telewizyjnych robił dobrą minę do fatalnej gry. Zastanawiałem się po co go w ogóle zapraszano do studia. Co ten człowiek ma jeszcze do powiedzenia. Cały czas twierdzi, że to nie względy proceduralne zadecydowały o uchyleniu wyroku, – co wyraźnie wyartykułował sąd, ale fakt, że jest niewinny. W to wierzy już chyba tylko on. Nie dostrzega on, że skazujący wyrok jego przyjaciela do bólu obnaża cynizm ich obu. Być może wyroki w sprawie Berlusconiego i Leppera zapadną w tym samym czasie.

Sprawdź także

Czy inwalidzi zagłosują

Nadal nie wszystkie lokale wyborcze są w pełni dostosowane do potrzeb osób z niepełnosprawnościami  Przed …