Najnowsze informacje
Strona główna / Temat Tygodnia / Polska znów nierządem stoi

Polska znów nierządem stoi

Komisja Europejska zdecydowała w środę o przejściu do drugiego etapu procedury ochrony praworządności, wszczętej wobec Polski w związku z kryzysem wokół Trybunału Konstytucyjnego. Polski MSZ ocenił, że decyzja KE jest „przedwczesna” i naraża ją na „utratę autorytetu”. Rozpoczynając drugą fazę procedury, KE skierowała do polskich władz rekomendacje dotyczące rozwiązania kryzysu wokół TK i eliminacji zagrożeń dla rządów prawa. O ich przyjęciu przez Komisję poinformował na konferencji w Brukseli pierwszy wiceprzewodniczący KE Frans Timmermans. Komisja oczekuje wykonania zaleceń w ciągu trzech miesięcy. Procedura ochrony praworządności została wszczęta wobec Polski w styczniu.
Zdaniem KE dialog z polskimi władzami nie doprowadził jednak do wyeliminowania zagrożeń dla praworządności. KE zaleca polskim władzom „przestrzeganie wyroków Trybunału Konstytucyjnego z 3 i 9 grudnia 2015 r. oraz ich pełne wykonanie”; dokument precyzuje, że zgodnie z tymi wyrokami stanowiska sędziów TK ma objąć „trzech sędziów wybranych zgodnie z prawem przez poprzedniego ustawodawcę w październiku 2015 r., a nie trzech sędziów wybranych przez nowego ustawodawcę bez ważnej podstawy prawnej”. Kolejne zalecenie KE to ogłoszenie i pełne wykonanie orzeczenia TK z dnia 9 marca 2016 r. (ws. grudniowej nowelizacji ustawy o TK) i kolejnych wydanych przez Trybunał na tej podstawie wyroków. Zarekomendowano również zagwarantowanie automatycznego ogłaszania przyszłych wyroków niezależnie od decyzji władzy wykonawczej lub ustawodawczej. Komisja zaleciła ponadto „zagwarantowanie zgodności wszelkich nowelizacji ustawy o Trybunale Konstytucyjnym z wyrokami Trybunału Konstytucyjnego, w tym z wyrokami z dnia 3 i 9 grudnia 2015 r. (ws. ustawy o TK z czerwca 2015 r. i jej nowelizacji z listopada ub.r.) i 9 marca 2016 r. oraz pełnego uwzględnienia w tych nowelizacjach opinii Komisji Weneckiej”. W opinii Komisji Trybunał powinien mieć możliwość oceny, czy nowa ustawa o TK, przyjęta 22 lipca, jest zgodna z konstytucją, jeszcze zanim wejdzie ona w życie. W rekomendacjach dla polskich władz zasugerowała ona również zwrócenie się o opinię Komisji Weneckiej Rady Europy w tej sprawie oraz powstrzymanie się od wypowiedzi i działań, podważających autorytet TK. Odnosząc się do przyjętej przez parlament 22 lipca ustawy o TK Timmermans przyznał, że niektóre przewidziane w niej zmiany – m.in. rezygnacja z wymogu, by decyzje TK zapadały większością 2/3 głosów – „idą we właściwym kierunku”. Niektóre przyjęte przepisy są jednak – według niego – „problematyczne”. Wiceszef KE podkreślił, że Komisja jest gotowa do kontynuacji dialogu z Polską na temat rządów prawa. Niezastosowanie się do zaleceń może skłonić KE do przejścia do kolejnego etapu procedury i wystąpienia z wnioskiem do Rady UE (przedstawicieli rządów państw członkowskich) o stwierdzenie poważnego zagrożenia dla rządów prawa w Polsce. Aby stwierdzono istnienie takiego zagrożenia, wniosek KE musiałby zostać poparty przez 4/5 głosów w Radzie UE. Ostatecznym krokiem może być wniosek do Rady Europejskiej (przywódców państw UE) o stwierdzenie, że zasady państwa prawa są naruszane, zgodnie z art. 7 unijnego traktatu. Artykuł ten pozwala nałożyć sankcje na kraj łamiący zasady praworządności, jednak do stwierdzenia poważnego naruszenia zasad rządów prawa konieczna jest jednomyślność państw członkowskich. (PAP) OŚWIADCZENIE MSZ W związku z decyzją Komisji Europejskiej informujemy, że działania KE podjęte przed wejściem w życie nowej ustawy o Trybunale Konstytucyjnym są zdecydowanie przedwczesne. Narażają KE na utratę autorytetu, koniecznego do pełnienia opisanych w traktatach funkcji. Wzbudza to po stronie Rządu RP pytania o przestrzeganie przez KE zasady lojalnej współpracy z rządami Państw Członkowskich, o której mowa w art. 4.3 TFUE. Przechodząca ostatnie fazy procesu legislacyjnego ustawa o Trybunale Konstytucyjnym ma wprowadzić w życie liczne rozwiązania ustrojowe, które są całkowicie zgodne z europejskimi standardami funkcjonowania sądownictwa konstytucyjnego, w tym z szeregiem zaleceń Komisji Weneckiej. Polskie władze są zdeterminowane, by przywrócić stabilne podstawy funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego. Biuro Rzecznika Prasowego MSZ
Nie spełniły się nadzieje PiS, że Komisja Europejska nie będzie chciała zbadać czy Polska narusza zasady demokracji. Ani szczyt NATO, ani wizyta papieża Franciszka w Krakowie nie oderwaly europejskich polityków od analizy treści nowej ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, który ma tak się do zasad demokratcznego państwa prawa jak nauka marksizmu-leninizmu do Talmudu. Komisja Europejska zajmie się na cotygodniowym posiedzeniu kryzysem wokół Trybunału Konstytucyjnego w Polsce i przedyskutuje ewentualne dalsze działania w ramach procedury ochrony praworządności –
poinformował rzecznik KE Margaritis Schinas. – Po posiedzeniu Komisji Europejskiej odbędzie się konferencja prasowa pierwszego wiceprzewodniczącego KE Fransa Timmermansa, który prowadzi procedurę ochrony praworządności wobec Polski – dodał rzecznik. Kolegium komisarzy przedyskutuje stan dialogu na temat rządów prawa z Polską oraz, w świetle wszystkich wydarzeń, także celowość możliwych dalszych działań w ramach procedury ochrony praworządności- powiedział Schinas, odmawiając sprecyzowania, czy dyskusja będzie dotyczyć możliwości przejścia do drugiego etapu procedury, czyli przyjęcia rekomendacji dla Polski w sprawie rozwiązania kryzysu wokół TK.
Według nieoficjalnych informacji komisarze mają przedyskutować ewentualne zalecenia dla polskich władz. Wydanie takich zaleceń oznaczałoby przejście do drugiego etapu procedury ochrony praworządności, prowadzonej od stycznia br.
Premier Beata Szydło uważa, że Komisja Europejska powinna zająć się największym problemem europejskim, czyli terroryzmem, a nie sprawą praworządności w Polsce. Na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu Beata Szydło podkreśliła, że Komisja Europejska nie powinna zajmować się sprawami, „które nie są zakończone”. Premier zaznaczyła, że nowa ustawa o Trybunale Konstytucyjnym została przyjęta przez parlament, ale czeka jeszcze na podpis prezydenta. Proces legislacyjny nie został więc zakończony.
Źródło: wp.pl

Sprawdź także

Trzy lata w łagrze

Andrzej Poczobut, dziennikarz i aktywista polskiej mniejszości na Białorusi, przebywa w więzieniu już od trzech …