Najnowsze informacje
Strona główna / Temat Tygodnia / Poseł pozwał Sejm

Poseł pozwał Sejm

W warszawskim Sądzie Rejonowym rozpoczął się proces, który poseł PO Sławomir Nitras wytoczył Kancelarii Sejmu za decyzje podejmowane przez ówczesnego marszałka Marka Kuchcińskiego oraz wicemarszałka Ryszarda Terleckiego. Pisaliśmy o sprawie w artykule „Nitras pozywa marszałka Sejmu o uporczywe nękanie i zastraszanie oraz stosowania przemocy psychicznej”.
„Byłem dyskryminowany za swoje poglądy polityczne. Łącznie nałożono na mnie kary w wysokości 60 tys. zł. To prawie roczne uposażenie posła. Poniżano mnie w oczach opinii publicznej, uniemożliwiano wypełnianie obowiązków, odbierając mi głos, nie pozwalając składać wniosków formalnych” – powiedział „GW” Nitras.
Nitras dodał, że oprócz nakładanych na niego przez Kuchcińskiego kar finansowych, wicemarszałek Terlecki bezprawnie nie wyrażał zgody na udział posła PO w Zgromadzeniach Parlamentarnych Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie oraz w misjach obserwacyjnych ZP OBWE. Czterokrotnie nie wyraził zgody na wyjazd Nitrasa, choć w tym samym czasie i na te same wyjazdy wyrażał zgodę innym parlamentarzystom. W pozwie Nitras określił te działania jako dyskryminacyjne.
„Sąd przyjął sprawę do rozpoznania wbrew stanowisku Kancelarii Sejmu, która uważała, iż sąd nie ma prawa tej sprawy rozstrzygać. Będziemy więc słuchali stron, czyli zostanę przesłuchany i będą też przesłuchiwani wskazani przeze mnie członkowie Prezydium Sejmu. Nie wiem, czy tę sprawę wygram. Mam świadomość, iż ona jest precedensowa, a dla sądu jest to trudny problem. Ale fakt, iż sąd przystępuje do rozpoznania tej sprawy, to już jest jakiś mój sukces” – powiedział poseł PO.
Nitras domaga się odszkodowania w wysokości 32,5 tys. zł z odsetkami oraz 10 tys. zł na cele społeczne. Sąd odroczył proces do 27 stycznia przyszłego roku.

Sprawdź także

Trzy lata w łagrze

Andrzej Poczobut, dziennikarz i aktywista polskiej mniejszości na Białorusi, przebywa w więzieniu już od trzech …