Strona główna / Aktualności / Powrót do piekła kobiet

Powrót do piekła kobiet

Projekt komitetu „Stop aborcji” przewidujący bezwzględny zakaz aborcji Sejm skierował w piątek do dalszych prac w komisji. Posłowie odrzucili natomiast projekt liberalizujący przepisy aborcyjne przygotowany przez komitet „Ratujmy kobiety”. Podczas czwartkowej debaty zgłoszono wnioski o odrzucenie obu obywatelskich projektów. Wniosek o odrzucenie projektukomitetu „Stop aborcji” zgłosiła Nowoczesna. Odrzucenia projektu komitetu „Ratujmy kobiety” chciało PSL. PiS w debacie opowiedział się za skierowaniem do dalszych prac obu projektów, zastrzegając, że projektu „Ratujmy kobiety” nie popiera, ale oba – jako inicjatywy obywatelskie – zasługują na dalsze procedowanie. Wniosek o odrzucenie projektu „Stop aborcji” poparło 154 posłów, 267 było przeciwko, 11 posłów wstrzymało się od głosu. Posłowie zadecydowali także, że projektem zajmie się jedynie komisja sprawiedliwości i praw człowieka (a nie trzy połączone komisje). Większość posłów poparła wniosek o odrzucenie projektu komitetu „Ratujmy kobiety”. Głosowało za nim 230 posłów, 173 było przeciwko, 15 posłów wstrzymało się od głosu. Przed głosowaniem nad projektem „Stop aborcji” głos zabrała Anna Milczanowska (PiS); pytała, czy to prawda, że w obecnym stanie prawnym dokonuje się coraz większej liczby aborcji ze względu na wady genetyczne płodu, w tym zespół Downa. Jak powiedziała, sama jest matką dziecka z zespołem Downa. „Chciałam państwa zapewnić, że to nie jest cierpienie, jak tu mogłam usłyszeć wczoraj. To nie jest krzyż, to jest miłość” – powiedziała. Duża część posłów zareagowała na jej wypowiedź oklaskami, zgotowano jej owację na stojąco. Do dalszego procedowania skierowano również projekt zaostrzający procedury in vitro, zgłoszony przez posła niezrzeszonego, Jana Klawitera. Za odrzuceniem projektu liberalizującego przepisy aborcyjne głosowało 230, przeciw było 173 posłów. Od głosu wstrzymało się 15 posłów. Wniosek o odrzucenie projektu ?Stop Aborcji? poparło 154 posłów, 267 było przeciwko, 11 posłów wstrzymało się od głosu. Już po zakończeniu głosowania Barbara Nowacka zapowiedziała, że projekt liberalizujący przepisy aborcyjne zostanie złożony ponownie.. ?Chcemy by w Polsce aborcja była legalna ? podkreślała. To, że dziś ten Sejm nie chce rozmawiać o prawach kobiet, o godności, dobrym życiu, edukacji seksualnej, antykoncepcji nie oznacza, że my się poddamy. Jesteśmy oburzeni i wkurzeni. Mówimy: już dość deptania naszych praw, dość udawania, że nie może być innego głosu. Dość tworzenia ideologicznego prawa? ? podkreśliła. Stanisław Neumann zapowiadał, że Platforma Obywatelska będzie bronić kompromisu. ? Fundujecie Polakom wojnę ideologiczną? ? grzmiał w stronę PiS. Władysław Kosiniak-Kamysz apelował z kolei, by PiS jasno opowiedział się po której stronie stoi.
Przypomnijmy w czym rzecz. Otóż projekt komitetu ?Stop aborcji? całkowicie jej zakazuje i wprowadza m.in. kary dla kobiet, które się jej dopuszczą, zaś projekt komitetu ?Ratujmy kobiety? zezwala na przerwanie ciąży do 12 tygodnia bez dodatkowych warunków, a po tym terminie ? w takich przypadkach, jak obecnie zapisane w ustawie (gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety, jest duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu lub gdy ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego). W tym kontekście trudno się nie zgodzić z głosem posłanki Barbary Nowackiej z komitetu ?Ratujmy kobiety? mówiącej: ? Nie ma naszej zgody na państwo, w którym kobieta, która poroni, trafi do więzienia; nie chcemy żyć w kraju, w którym o życiu kobiety decydować będą ekstremiści i fanatycy?. Wyraźnie też podkreśliła, że faworyzowany przez nią projekt chce zapewnić Polkom ?pełną opiekę w trakcie ciąży, edukację seksualną w szkołach prowadzoną przez wykwalifikowane osoby i pełny dostęp do nowoczesnej antykoncepcji?. Posłanka PO Joanna Mucha zwróciła uwagę na fakt, iż skierowany do prac w komisjach projekt uderza również w badania prenatalne i in vitro, odbierając wielu ludziom jedyną szansę na posiadanie potomstwa. Michał Kamiński z koła Europejskich Demokratów uznał, że w sprawie aborcji powinni wypowiedzieć się wszyscy Polacy ? w referendum. (Źródło : Onet.pl/ naTemat)

Sprawdź także

Sądowe roszady w Poznaniu

Minister Adam Bodnar powołał właśnie troje nowych prezesów w sądach w Poznaniu. Tutejsze i krakowskie …

Strona główna / Szczypta soli / Powrót do piekła kobiet

Powrót do piekła kobiet

W przeddzień kolejnej debaty na temat praw reprodukcyjnych kobiet przed gmachem parlamentu demonstrowali przeciwnicy zaostrzania przepisów antyaborcyjnych. Podczas najbliższego posiedzenia Sejmu posłowie omawiać będą m.in. dwa sprzeczne ze sobą projekty: liberalizujący prawo kobiet do aborcji ?Ratujmy kobiety? i projekt Ordo Iuris ?Stop aborcji? ? całkowicie jej zakazujący. Na Wiejskiej stawili się przedstawiciele m.in. Komitetu Obrony Demokracji, Sojuszu Lewicy Demokratycznej, Partii Zieloni, a także artyści, a wśród nich Kasia Nosowska, Maja Ostaszewska oraz Katarzyna Kwiatkowska.
Nad ich głowami powiewały transparenty z wymownymi napisami: ?Chcemy lekarzy, nie policjantów?, ?Wolność kraju mierzy się wolnością kobiet?, ?Moje ciało ? moja broszka?. Skandowano hasła: ?Tu jest Polska, nie Salwador?, ?Nasze życie ? nasze ciała?. ? ?Będziemy walczyć o godność i wolność, o zerwanie z hipokryzją ? mówiła do zgromadzonych Barbara Nowacka z Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej ?Ratujmy kobiety?. ? W Polsce aborcja jest nielegalna, brak jest rzetelnej edukacji seksualnej oraz nie ma dostępnej antykoncepcji. Lekarze odmawiają zabiegów, odmawiają porad, odmawiają udzielenia pomocy, bo im sumienie nie pozwala. A gdzie nasze sumienia? Gdzie nasze prawa? Gdzie prawa i wolność kobiet??. Pod przygotowanym przez komitet ?Ratujmy Kobiety? obywatelskim projektem liberalizującym przepisy dotyczące aborcji złożono ponad 215 tys. podpisów. Przewiduje on prawo kobiety do przerwania ciąży do końca 12 tygodnia; później aborcja byłaby dopuszczalna w tych samych przypadkach, w jakich obecnie jest dozwolona. Zgodnie z tym projektem, przerwania ciąży dokonuje lekarz w możliwie najwcześniejszym stadium. W razie złożenia przez kobietę pisemnej zgody na przerwanie ciąży przed upływem 12 tygodnia, zabieg powinien być przeprowadzony w ciągu 72 godzin. W przypadkach ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby, przerwanie ciąży byłoby dopuszczalne do 24 tygodnia. W sytuacji, gdy wykryta choroba uniemożliwia płodowi samodzielne życie i z góry wiadomo, że nie ma możliwości jej wyleczenia, przerwanie ciąży byłoby dopuszczalne bez ograniczeń. Jeśli natomiast ciąża jest wynikiem czynu zabronionego, aborcja dopuszczalna byłaby do 18. tygodnia ciąży. Projekt zakłada też wprowadzenie do programów nauczania szkolnego przedmiotu ?wiedza o seksualności człowieka? ? dostosowanego do wieku oraz potrzeb uczniów, już od 1 klasy szkoły podstawowej, w wymiarze nie mniej niż jedną godzinę lekcyjną tygodniowo. Ponadto zobowiązuje organy administracji rządowej i samorządu do zapewnienia każdemu dostępu do metod i środków zapobiegania ciąży. Środki zapobiegania winny być objęte refundacją, a dla osób najbiedniejszych ? bezpłatne. Z kolei obywatelski projekt Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej ?Stop Aborcji? zakłada całkowity zakaz aborcji oraz kary za spowodowanie śmierci dziecka poczętego w wymiarze od 3 miesięcy do 5 lat. Podpisało się pod nim około 450 tys. osób. (Źródło: Rzeczpospolita, Newsweek)

Sprawdź także

Czy inwalidzi zagłosują

Nadal nie wszystkie lokale wyborcze są w pełni dostosowane do potrzeb osób z niepełnosprawnościami  Przed …