Strona główna / Szczypta soli / Powrót Moneta

Powrót Moneta

Niniejszym odwołuję wszystkie złośliwości jakie wygłaszałem pod adresem poznańskiej policji. Po 9. latach śledztwa skradziony obraz Cloud’a Moneta ?Plaża w Pourville? wraca do Muzeum Narodowego w Poznaniu. Najbardziej ucieszyła mnie wiadomość, że na trop złodzieja natrafiono w wyniku badań kryminalistycznych linii papilarnych. Stara to prawda, że należycie zabezpieczone miejsce zbrodni to jedyny klucz do sukcesu.

Gdyby nie złodzieje, to w 2006 roku obchodzilibyśmy stulecie ekspozycji tego obrazu w Poznaniu. Kupili go jeszcze Niemcy. Nie jest to żaden rewelacyjny Monet, ale chyba jedyny w Polsce. Stąd tak wielka radość. Wrócę jednak do spraw kryminalistyki. Nie tylko wartość obrazu ( w 2000 roku szacowano go na milion dolarów) ale i spektakularny sposób kradzieży ( wycięto z ram oryginał i powieszono doskonałą kopię) zmusił policję do pobrania i zabezpieczenia niezwykle bogatego materiału kryminalistycznego.
Teraz wystarczy kropla krwi, potu czy naskórka, przysłowiowy pyłek, aby dojść do sprawcy. Gdyby policjanci zbierali wszelki materiał biologiczny, a nie tylko ślady linii papilarnych i z taką pieczołowitością podchodzili do każdego przestępstwa, a nie tylko wtedy, kiedy ginie skarb kultury narodowej, statystyka wykrywalności przestępstw zwiększyłaby się co najmniej dwukrotnie.

Sprawdź także

Czy inwalidzi zagłosują

Nadal nie wszystkie lokale wyborcze są w pełni dostosowane do potrzeb osób z niepełnosprawnościami  Przed …