Zastępca RPO pisze do Komendanta Stołecznego Policji, a Rzecznik – do Komendanta Głównego
10 października, w kolejną „miesięcznicę” policja uniemożliwiła kontrmanifestację na Pl. Piłsudskiego w Warszawie, gdzie po raz 150 Jarosław Kaczyński wraz z „elitą” władzy PiS czcił pamięć swojego brata i niektórych ofiar katastrofy w Smoleńsku. Spontaniczne zgromadzenie przeciwników Jarosława Kaczyńskiego zwołane przez Lotną Brygadę Opozycji starało się manifestować swój sprzeciw. Funkcjonariusze policji użyli siły.
W związku z tym wydarzeniem dr Stanisław Trociuk, zastępca RPO w piśmie do nadinspektora Pawła Dzierżaka, Komendanta Stołecznego Policji przywołał list Marcina Wiącka do gen. inspektora Jarosława Szymczyka, w którym autor przypominał o konieczności ochrony przez policję nie tylko uczestników zgłoszonej manifestacji, ale także praw obywateli uczestniczących w kontrmanifestacji. Pisał:
Prawo do kontrdemonstracji obejmuje prawo do jednoczesnego, pokojowego manifestowania w zasięgu wzroku i słuchu ze zgromadzeniem pierwotnie zgłoszonym, także w ramach zgłoszonego miejsca lub trasy tego zgromadzenia. Całkowite uniemożliwienie organizacji lub przebiegu kontrdemonstracji jest nielegalne. Kontrdemonstracji nie można rozwiązać, jeśli jej charakter jest pokojowy. Ewentualność zagrożenia użycia przemocy lub agresji nie jest wystarczająca dla podjęcia decyzji rozwiązania zgromadzenia.
Więcej na monitorkonstytucyjny.ue
Funkcjonariusze Policji powinni uwzględniać obowiązek ochrony praw obu demonstrujących grup i poszukiwania rozwiązań umożliwiających co do zasady odbycie obu demonstracji jednocześnie.